Ekstraklasa. Mecz Cracovia - Polonia Warszawa, wynik: 3:1. Cracovia wyprała Czarne Koszule

Mołdawianin strzelił bramkę na 2:0 w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie. Wpadł z piłką w pole karne, ale wydawało się, że nie zdoła nic zrobić, bo natychmiast doskoczyło do niego trzech rosłych rywali. Wtedy Suvorov zdecydował się na zaskakujący strzał. Technicznie podciął piłkę między nogami zaskoczonych obrońców Polonii, przelobowując bramkarza Sebastiana Przyrowskiego. Futbolówka spadła w samo "okienko"!

- Chciałem tak uderzyć. Widziałem, że bramkarz zrobił dwa kroki do przodu i liczyłem, że piłka może mu wpaść "za kołnierz" - przekonywał Suvorov.

To był otwarty, emocjonujący mecz. Okazji stworzonych przez piłkarzy obu drużyn starczyłoby na dwie kolejki ligowe. Zaledwie sześć minut po pierwszym gwizdku Suvorov świetnie dograł w pole karne do Bartczaka, a ten dostrzegł w środku "szesnastki" Vule Trivunovicia, który trafił do siatki.

Potem trafił Suvorov, ale kiedy wydawało się, że Polonia leży na łopatkach, nadzieję ekipie z Warszawy dał Euzebiusz Smolarek, który okazał się najszybszy w zamieszaniu pod bramką.

Wtedy trenerskim nosem wykazał się Jurij Szatałow, wpuszczając na boisko Aleksejsa Visnakovsa. Zaraz po wejściu Łotysz wbiegł w pole karne, ograł Tomasza Jodłowca i uderzeniem po długim rogu nie dał szans Przyrowskiemu.

- Z taką obroną o europejskich pucharach możemy zapomnieć - podsumował trener polonistów Jacek Zieliński.

Cracovia - Polonia W. 3:1

1:0 Trivunović 6. min, 2:0 Suvorov 45. min, 2:1 Smolarek 52. min, 3:1 Visnakovs 80. min
Sędziował: Daniel Stefański 4. Widzów: 7700
Cracovia: Kaczmarek Ż 4 - Ł. Mierzejewski Ż 3, Trivunović 4, Radomski 3, Suart 4 - Ntibazonkiza Ż 4 (86. Krzywicki), Bartczak 3, Klich 4, Szeliga 3 (81. Boljević), Suvorov Ż 4 - Dudzic 3 (78. Visnakovs 5)
Polonia W.: Przyrowski 3 - Mynar 2 (46. Tosik Ż 2), Jodłowiec 2, Kokoszka Ż 3 (79. Gołębiewski), Brzyski 3 - A. Mierzejewski 4, Trałka 2 (46. Andreu Ż 3), Piątek 3, Bruno Ż Ż CZ 0, Smolarek 4 - Sobiech 3
Ocena: 4+