"Super Express" był na poniedziałkowym treningu mistrzów Polski. Dossy Juniora w ogóle nie było na zajęciach, Kucharczyk ćwiczył, ale po zakończeniu nie odpowiadał na żadne pytania dziennikarzy.
Urban próbował tym razem całą sprawę obrócić w żart. - Dossy dziś nie ma, bo leży w szpitalu pobity przez Kucharczyka - powiedział z szerokim uśmiechem opiekun mistrza Polski. - A mówiąc poważnie, Junior doznał urazu i musiał pojechać na badanie USG - podsumował, po czym zniknął w klubowym budynku. Wygląda na to, że bójka była, ale w klubie nałożono embargo na informacje na ten temat.
>>> Alessandro Della Valle: w Polsce traktowali mnie jak gwiazdę WIDEO
Dobra wiadomość jest taka, że w poniedziałkowym treningu uczestniczył już Wladimer Dwaliszwili (27 l.), który z powodu kontuzji uda nie zagrał z Lazio i z Górnikiem. Gruzin ma szansę wystąpić w jutrzejszym meczu z Jagiellonią.
- Jagiellonia dobrze się prezentuje, nie bez powodu jest na trzecim miejscu w tabeli. Często takie zespoły odpadają z walki o tytuł w trakcie sezonu. Rok temu rewelacją był Górnik, a potem nawet nie załapał się do europejskich pucharów. Ale my Jagiellonii nie zlekceważymy - zapewnia Tomasz Jodłowiec (28 l.), którego bramka zapewniła Legii trzy punkty w starciu z Górnikiem.
LEGIA - GÓRNIK 2:1
Bramki: 0:1 Madej 24. min, 1:1 Vrdoljak (k.) 34. min, 2:1 Jodłowiec 86. min
Sędziował: Daniel Stefański 3. Widzów: 19 500
Legia: Skaba 3 - Broź 3, Rzeźniczak 4, Jodłowiec 4, Brzyski 4 - Furman 2 (74. Pino), Vrdoljak Ż 4 - Ojamaa 4, Radović Ż 4, Kosecki 3 (35. Żyro 3) - Saganowski 2 (84. Mikita)
Górnik: Steinbors 4 - Olkowski 3, Augustyn 3 (68. Gancarczyk), Szeweluchin 2, Kosznik Ż 2 - Sobolewski Ż 2 (72. Iwan), Mączyński 3 - Przybylski Ż 3, Madej 3 (62. Małkowski), Nakoulma Ż 3 - Zachara 3
Ocena: 4