Do pechowego zdarzenia doszło w meczu Rakowa z GKS-em, w końcówce którego Racovitan opuścił boisko i było wiadomo, że stało się coś niedobrego. Potwierdziły to szczegółowe badania i dzisiaj Raków przekazał oficjalne informacje. - Niestety, szczegółowe badania potwierdziły u naszego zawodnika zerwanie więzadeł krzyżowych (ACL). Przerwa potrwa od 8 do 12 miesięcy – poinformował klub na portalu X. To olbrzymia strata dla zespołu Marksa Papszuna, gdyż Racovitan – uczestnik tegorocznych finałów Euro - jest bardzo ważnym piłkarzem Rakowa.
Kontuzja Racovitana sprawiła, że klub z Częstochowy przyspieszył rozmowy w sprawie transferu Ariela Mosóra. To on ma zastąpić Rumuna. O możliwym transferze środkowego obrońcy Piasta Gliwice mówiło się od kilku tygodni, padała nawet kwota jakiej oczekuje klub z Gliwic – 1 mln euro. Według ostatnich informacji do testów medycznych Mosóra w Częstochowie ma dojść już w ten weekend, a bezpośrednio po nich do podpisania kontraktu. Raków dzisiaj gra mecz ligowy z Lechem, a w następnej kolejce zmierzy się 18 sierpnia z Górnikiem w Zabrzu, niewykluczone, że już z Mosórem w składzie.
Młody piłkarz utonął w jeziorze. Przerażające informacje, miał tylko 16 lat