Nikt nie spodziewał się, jaki dramat rozegra się w spokojny, środowy wieczór w Dębicy. Podczas meczu lokalnej Wisłoki z MKS-em Tarnovią doszło do tragicznych zdarzeń. Nagle na murawę upadł zaledwie 22-letni piłkarz ekipy z Tarnowa. Jak informuje "Gazeta Krakowska", u mężczyzny doszło do zatrzymana akcji serca. Akcję ratunkową rozpoczęto na boisku. Być może dzięki temu uda się uratować jego życie. Na razie zawodnik ma być wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, a o powrót do zdrowia będzie walczył w szpitalu.
Piłkarz stracił przytomność podczas meczu
- Informujemy, że drugi środowy sparing Wisłoki, w którym "Biało-zieloni" rywalizowali z Tarnovią Tarnów, został przerwany z powodu utraty przytomności przez jednego z piłkarzy gości. Zawodnikowi została udzielona natychmiastowa pomoc na murawie, a po kilkunastu minutach na Euroboisko przyjechała karetka pogotowia. Ratownicy podjęli kilka prób reanimacji, po czym zawieźli poszkodowanego do szpitala. Łączymy się w modlitwie za walczącego o powrót do zdrowia piłkarza i wierzymy w szczęśliwe zakończenie akcji ratunkowej - relacjonuje całe zdarzenie profil Wisłoki Dębica na Facebooku.
NIE PRZEGAP! Nagła śmierć młodego pływaka. Nie żyje 21-letni Michał Kapias
Nieprzytomny piłkarz trafił najpierw do szpitala w Dębicy, ale po konsultacjach przetransportowano go do placówki w Tarnowie - informuje "Gazeta Krakowska". - Tomku, jesteśmy z Tobą i bliskimi osobami w tej trudnej chwili. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia - czytamy na profilu Tarnovii na Facebooku.
NIE PRZEGAP! Fatalne informacje z Niemiec. Reprezentanta Polski czeka przerwa, doznał poważnego urazu