Po pierwszej połowie spotkania z Polonią wydawało się, że kolejną ofiarą Górali z Bielska-Białej będą "Czarne Koszule". Od 4. minuty Podbeskidzie sensacyjnie prowadziło na Konwiktorskiej 1:0. Kompletnie zaskoczeni tym gospodarze nie byli w stanie wyrównać i na przerwę schodzili mocno przestraszeni, bo tylko 45 minut dzieliło ich od trudnej rozmowy z właścicielem klubu Józefem Wojciechowskim. Na drugą połowę trener Jacek Zieliński wpuścił jednak Pavla Sultesa i Edgara Caniego, którzy odmienili grę Polonii. Drugi z nich strzelił dwa gole, które dały "Czarnym Koszulom" zwycięstwo 2:1.
- Napastnik musi mieć kilka sytuacji, żeby strzelać gole. Cani miał bodajże cztery, wykorzystał dwie. Taktyka była taka, żeby jak najwięcej dośrodkowywać, bo wiedzieliśmy, że środkiem możemy się nie przebić - powiedział pomocnik Polonii Tomasz Brzyski.
Polonia - Podbeskidzie 2:1
0:1 Sacha 4. min, 1:1 Cani 72. min, 2:1 Cani 84. min
Sędziował: Hubert Siejewicz 4
Widzów: 4000
Polonia: Gliwa 2 - Tosik Ż 2, Baszczyński 3, Sadlok 3, Cotra 2 - Trałka 2, Jodłowiec 3 - Bruno 3, Jeż Ż 3 (90. Piątek), Brzyski 3 (55. Cani 4) - Sikorski 1 (46. Sultes 4)
Podbeskidzie: Zajac 2 - Sokołowski 3, Sourek 3, Konieczny 2 (36. Koman 2), Górkiewicz 3 - Sacha 4, Nather 3, Ziajka 3, Łatka 3, Patejuk 3 (77. Malinowski) - Cieśliński 2 (58. Demjan 3)
Ocena: 3+