Radosław Majewski, Pogoń Szczecin

i

Autor: Cyfra Sport Radosław Majewski, Pogoń Szczecin.

Ekstraklasa. Fatalna seria "Portowców". Pogoń Szczecin znów bez wygranej w lidze!

2018-09-16 16:53

Piłkarze Pogoni fatalnie wystartowali w tym sezonie. W starciu z Koroną marzyli o przełamaniu i wyjściu z kryzysu. Tyle że znów się nie udało. Zamiast kompletu punktów "Portowcy" musieli zadowolić się remisem 1:1. To już ósmy mecz Pogoni bez zwycięstwa w obecnych rozgrywkach, która zajmuje w lidze przedostatnie miejsce.

Trzeba przyznać, że szczecinanie zaczęli obiecująco. W zasadzie pierwszy atak przyniósł im prowadzenie. Pięknym trafieniem popisał się Radosław Majewski, który przyjął piłkę na polu karnym, a następnie mocnym strzałem zaskoczył bramkarza kielczan. To był jedyny celny strzał "Portowców" w pierwszej połowie. - Ważne, aby przejść na drugą stronę mocy i żeby trzy punkty zostały u nas - przyznał Majewski w rozmowie ze stacją Canal+ w przerwie meczu.


Wprawdzie Korona miała przewagę, ale nic z niej nie wynikało. Strzał oddał Elia Soriano, ale bramkarz Łukasz Załuska nie miał żadnych problemów z interwencją. - Pierwsza składna akcja rywali i od razu dostajemy "gonga". Nie potrafiliśmy nic skonstruować, aby zagrozić rywalom - podsumował występ przed kamerami Canal+ Jakub Żubrowski, pomocnik Korony.  Jednak w końcu Korona zdołała doprowadzić do wyrównania. Do siatki trafił Senegalczyk Diaw, który w ten sposób zapewnił drużynie wyjazdowy punkt. W końcówce jeszcze groźnie główkował Soriano. Na szczęście dla gospodarzy napastnik kielczan nieznacznie się pomylił. Zabrakło mu precyzji.

W Pogoni miał debiutować pozyskany niedawno Michał Żyro, który przyszedł z angielskiego Wolverhampton. Jednak podczas rozgrzewki skrzydłowy doznał urazu pachwiny. W tej sytuacji zawodnik nie chciał ryzykować i występ przeciwko drużynie z Kielc odpuścił. Piłkarze "Portowców" na rozgrzewkę wyszli w koszulkach z napisem "Kapitanie wracaj szybko". To gest pod adresem lidera zespołu Adama Frączczaka, u którego wykryto zmiany w przysadce mózgówej. Piłkarz z powodów zdrowotnych będzie pauzował do końca rundy jesiennej. Ponadto w dziewiatej minucie kibice skandowali nazwisko kapitana Pogoni, który właśnie występuje z numerem "9".

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 1:1 (1:0)

Bramki: Majewski 3. min - Diaw 65. min

Żółte kartki: Malarczyk, Żubrowski

Sędziował: Piotr Lasyk 3. Widzów: 6361

Pogoń: Załuska 3 – Stec 2, Dwali 3, Walukiewicz 3, Nunes 3 – Guarrotxena 2 (83. Rudol), Drygas 3 (77. Kozulj), Podstawski 3, Majewski 3, Matynia 2 (46. Błanik 2) – Benedyczak 2

Korona: Hamrol 3 – Rymaniak 4, Kovacević 2 (46. Malarczyk 3), Diaw 4, Kallaste 3 – Gardawski 2, Żubrowski 3, Możdżeń 2 (63. Cebula 2), Petrak 3 – Górski 2 (46. Arweładze 2), Soriano 2

Najnowsze