To nie był porywający mecz. Co prawda obie drużyny rozpoczęły z animuszem, ale spowodował to chyba wyjątkowo nieprzyjemny i mroźny wiatr. Gospodarze dość szybko, bo już w 10. minucie objęli prowadzenie. Michała Żyrę wyręczył... obrońca "Pasów" Adam Marciniak, który naciskany przez piłkarza Legii tak nieudolnie wybijał piłkę, że pokonał własnego bramkarza.
Lech nie dał szans Górnikowi! Pewne zwycięstwo
Od tego momentu Legia niemal całkowicie dominowała. Wyjątkiem była szybka kontra gości, zakończona strzałem Denissa Rakelsa. Tu jednak kunsztem wykazał się Dusan Kuciak. Legia mogła podwyższyć prowadzenie, ale uczyniła to dopiero w 72. minucie, kiedy po zagraniu z rzutu rożnego piłkę do siatki wpakował Orlando Sa. Jak się okazało był to ostatni gol meczu.
Legia po 17 kolejkach Ekstraklasy zajmuje pierwsze miejsce z przewagą sześciu punktów nad Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław. Cracovia jest tuż przed strefą spadkową, z czterema punktami więcej od Ruchu Chorzów i dziewięcioma od Zawiszy Bydgoszcz.
Legia Warszawa - Cracovia 2:0 (1:0)
Bramki: Marciniak 10 (sam.), Orlando Sa 72
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Guilherme, Inaki Astiz, Jakub Rzeźniczak, Łukasz Broź, Michał Żyro, Ivica Vrdoljak, Helio Pinto, Jakub Kosecki (75. Michał Kucharczyk), Ondrej Duda (84. Krystian Bielik), Miroslav Radović (67. Orlando Sa)
Cracovia: Krzysztof Pilarz - Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Adam Marciniak (84. Krzysztof Nykiel), Luis Santos, Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski, Przemysław Kita (66. Dariusz Zjawiński), Boubacar Dialiba, Marcin Budziński, Deniss Rakles (70. Łukasz Zejdler)
Żółte kartki: Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski (Cracovia)
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail