Pierwsza odsłona nie przypomniała boju dwóch drużyn ze szczytu tabeli, które chcą zagrać w europejskich pucharach. Piłkarze Ruchu i Legii po pierwszych 45 minutach zasłużyli co najwyżej na puchar...okręgówki. Jednak to Ruch sprawiał lepsze wrażenie. Niestety dla chorzowian Michał Pulkowski, Arkadiusz Piech i Wojciech Grzyb zmarnowali świetne okazje do zdobycia prowadzenia.
Jednak już po kilkudziesięciu sekundach od pierwszego gwizdka arbitra w drugiej połowie Arkadiusz Piech wspaniałym strzałem z główki w okno bramki Legii po dośrodkowaniu Michała Pulkowskiego wprowadził w ekstazę chorzowską publikę i ulica Cicha przy której grają chorzowianie, stała się Głośną!
Na tym Ruch nie poprzestał, a Legioniści wyglądali w tym spotkaniu raczej jak dezerterzy, którzy chcą jak najszybciej uciec z boiska po słabym występie. Legię mógł pogrążyć Artur Sobiech, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam. - Niesamowicie cieszę się z tego gola - szalał po meczu Piech. - Poszedłem ostro w pole karne, dostałem podanie od "Pula" i nie mogłem nie wykorzystać takiej wrzutki!Cieszę się, że moja bramka pozwoliła Ruchowi na utrzymanie wysokiej pozycji w lidze, ale teraz przed nami Puchar Polski i musimy pokonać Pogoń!
W końcówce Legia mogła wyrwać Ruchowi z gardła zwycięstwo, ale świetne strzały Macieja Iwańskiego i Sebastiana Szałachowskiego wybronił niewiarygodnie Krzysztof Pilarz, a po decydującym strzale Marcina Mięciela piłka pofrunęła lobem nad...poprzeczką. - Paradoksalnie ta stracona bramka nas obudziła i ruszyliśmy do ataku - powiedział Iwański. - Dostaliśmy gola, ale w końcówce mogliśmy wyrównać. Niestety, zabrakło czasu i szczęścia.
RUCH - LEGIA 1:0
Bramki: 1:0 - Piech, 46. min.
Sędziował Tomasz Mikulski 3
widzów: 9500.
Ruch: Pilarz 5 - Nykiel 4, Stawarczyk 4, Sadlok 3, Jakubowski 3 - Grzyb 4 (73. Świerblewski), Straka 2, Pulkowski 3, Baran 3, Janoszka 3 (85. Niedzielan) - Piech 4 (60. Sobiech 3).
Legia: Mucha 3 - Szala 1, Astiz 2, Choto 3 (43. Kumbev Ż 3), Wawrzyniak 2 - Radović 2 (62. Szałachowski 3), Iwański 3, Jarzębowski 2 (62. Rybus 2), Kiełbowicz 2 - Mięciel 2, Grzelak 2.
NASZA OCENA: DOBRY PLUS