W tym momencie można powiedzieć, że zainteresowanie Felixem wykazują kluby z czterech kontynentów. Poza Europą, co oczywiste, w grę wchodzi jeszcze Ameryka Północna, Australia i Azja. Jeśli chodzi o liczbę krajów, to z naszych najnowszych ustaleń wynika, że Hiszpanem interesują się zespoły z takich państw jak: Korea Południowa, Australia, USA, Hiszpania (druga liga), Cypr, Grecja, Turcja, ZEA, Bułgaria i Serbia. No i Polska.
Nowy nabytek Legii? Interesujący piłkarz z Chorwacji blisko Łazienkowskiej [NEWS SE]
A co do Polski, precyzując: wiadomo, że od dłuższego czasu Felix ma na stole ofertę przedłużenia umowy z Piastem. Z naszych najnowszych ustaleń wynika jednak, że nie ma praktycznie żadnych szans, aby Jorge kolejne sezony spędził w Gliwicach. Jak pisaliśmy wcześniej, z naszych informacji wynika, że agenci piłkarza, rozmawiając za granicą, w różnych krajach, oczekują dla niego pensji na poziomie 300 tysięcy euro netto. To za dużo dla Piasta. A czy za dużo dla Legii?
Rozmowa z Cezarym Kuleszą. Prezes Jagiellonii wciąż wierzy w Jesusa
Z naszych najnowszych informacji wynika, że sprawa gry Felixa w Legii jest jak najbardziej otwarta. Wszystko jest kwestią… ceny i to dosłownie. Z tego co usłyszeliśmy, mistrz Polski jest zainteresowany tym graczem, ale… No właśnie, nie za wszelką cenę. Wygląda na to, że Hiszpan ma lepsze propozycje finansowe, zwłaszcza z Bliskiego Wschodu (zapewne chodzi o ZEA), a Legia nie zamierza się z tymi klubami licytować. Ergo: nie wyklucza przyjścia gwiazdy ligi, jednak na określonym, nieprzekraczalnym poziomie finansowym.
Wszystko wskazuje więc na to, że Jorge Felix gdzie indziej może zarobić więcej, ale pod względem sportowym Legia wydaje się być kuszącym rozwiązaniem, bo gwarantuje walkę o mistrzostwo kraju i europejskie puchary. Z tego co wiemy, ostateczną decyzję piłkarz i jego doradcy mają podjąć pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego.