W Górniku od dwóch tygodni nie ma dyrektora sportowego, od tygodnia – prezesa. - To, jak Górnik wygląda w tej chwili, to katastrofa. Wizerunkowa, bo dzwonią do mnie ludzie z całego świata, z Turcji, pytając o sytuację klubu… - słowa Podolskiego, wypowiadane w tak szczególnym dniu, mogą być dla niektórych szokujące. Takie są jednak wnioski mistrza świata, który z wielu pieców jadł piłkarski chleb.
Obchody 75-lecia klubu generalnie zeszły na plan dalszy, ograniczając się do akcji marketingowych oraz uroczystej kolacji z udziałem największych gwiazd Górnika. - Pięć lat temu to była fajna gala… - wzdychał Podolski, wspominając obchody 70. urodzin klubu zorganizowane w Domu Muzyki i Tańca. Teraz uroczystości na podobną skalę zabrakło. - A Górnik to wyjątkowy klub, z wielką historią, wielkimi gwiazdami i mnóstwem kibiców. Taka urodzinowa gala powinna być za...ista – podkreśla „Poldi”, bynajmniej nie wykropkowując w swym zdaniu słowa oznaczającego wielkość
W piątkowy wieczór, jak w kilku ostatnich tygodniach, przyjdzie zatem właśnie jemu – i jego kolegom – zadbać o uświetnienie „górniczych” urodzin. Bo to wyłącznie na ich barkach spoczywa teraz odpowiedzialność za ratowanie wizerunku. - Nie oszukujmy się, to nie jest fajny moment; profesjonalny klub nie powinien tak wyglądać. A nasza odpowiedzialność? Patrząc na obecną sytuację w klubie, nasze wyniki są dobre, nie ma „zjazdu” w tabeli. Wierzę więc, że na ten urodzinowy mecz kibice wykupią bilety, by z nami świętować, a na boisku sportowo będzie się palić. Bo Górnik na to zasługuje - dodał Podolski zaznaczając, że po nieobecności w meczu z Radomiakiem jest znów gotów do gry.
Początek meczu Górnik - Warta w piątek o godz. 18.00. Transmisja w Canal+ Sport i Canal+ Family.