Jako pasjonat historii z zaciekawieniem podziwiał eksponaty, słuchał opowieści o wojennej stolicy Polski, a muzeum zrobiło na nim kolosalne wrażenie.
- Każdy piłkarz naszej drużyny ma obowiązek je zobaczyć - mówił wyraźnie poruszony. Norweski szkoleniowiec zwiedzał w towarzystwie pracownika Michała Warszawskiego, syna powstańca. - Tym, co zszokowało i przybiło go najbardziej, była historia kobiety, która zabiła w kanałach swoje dziecko, ratując w ten sposób życie innym ludziom, którzy byli tam razem z nią. Gdyby wrogowie usłyszeli płacz, zrzuciliby do kanałów granat, zabijając wszystkich - tłumaczył przewodnik.
Duże wrażenie zrobił na nim także ważący 230 kg dzwon "Monter", poświęcony gen. bryg. Antoniemu Chruścielowi - dowódcy sił Powstania Warszawskiego. Norweg długo w milczeniu wpatrywał się w niego, próbując zrozumieć grozę tamtych dni.
Legia - Śląsk: Henning Berg: Lubimy zwyciężać, to powinno być dla nas normą [WIDEO]
Wizyta Berga w Muzeum Powstania Warszawskiego to element akcji "Charytatywna wiosna Legii Warszawa", w ramach której część pieniędzy z każdego biletu sprzedanego na niedzielny mecz z Wisłą Kraków zostanie przeznaczona na pomoc dla najbardziej potrzebujących powstańców.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail