- Dziś liczył się przede wszystkim wynik. Przed nami jeszcze ciągle dużo pracy - powiedział Maaskant po swoim debiucie na ławce trenerskiej Wisły.
I rzeczywiście, przełomu w grze Wisły nie było. Patrząc na to, co działo się na murawie, wcale nie było łatwo zorientować się, że drużyna z czołówki, kandydat do mistrzostwa Polski, podejmuje zespół, który ma się bronić przed spadkiem.
Przeczytaj koniecznie: Zahorski chce wrócić do kadry
W poczynaniach piłkarzy Wisły widać było, że bardzo chcą pokazać się nowemu trenerowi i sprawić mu powitalny prezent w postaci trzech punktów, ale nie przekładało się to na dobrą grę.
Patrz też: Maaskant wysoką formę zbuduje przy stole
W 20. minucie po rajdzie Macieja Żurawskiego lewą stroną boiska i zagraniu do Riosa ten ostatni idealnie wyłożył piłkę przed bramkę Patrykowi Małeckiemu, który mocnym strzałem wykończył akcję, umieszczając piłkę w siatce.
Zamiast kolejnych bramek dla Wisły przyszło wyrównanie. W 42. minucie krakowskich obrońców uprzedził Clemence Matawu i pod Wawelem zrobiło się nerwowo. Trzy punkty zapewnił "Białej Gwieździe" Maciej Żurawski, dobijając strzał Riosa.
- Ciągle nie gramy fantastycznie, ale ważne, że mimo to potrafiliśmy wygrać - mówił "Żuraw".
- Z nowym trenerem jesteśmy od niedawna, więc cudów nie należy się od razu spodziewać. Ale czuję, że z treningu na trening i z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Teraz te dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach to idealny moment dla zespołu, żeby przepracować je dobrze i odbudować formę.
Wisła - Polonia B. 2:1
1:0 Małecki 20. min, 1:1 Matawu 42. min, 2:1 Żurawski 53. min
Sędziował: Hubert Siejewicz 4.
Widzów: 2500.
Wisła: Pawełek 2 - Cikos 2, Cleber Ź 4, Bunoza Ż 4, Diaz 3 - Małecki 3 (73. Boguski 2), Jirsak 3 (65. Wilk 3), Sobolewski 4, Paljić 4 (83. Piotr Brożek) - Rios 4, Żurawski 4.
Polonia Bytom: Juszczyk 2 - Hricko 4, Hanek 4, Żytko 2, Mysona 3 - Barcik 4, Sawala 3, Falkowski 3 (70. Vascak 2), Radzewicz 4 - Matawu 4 (87. Bykowski) - Wojsyk 2 (72. Mikołajczak).
Ocena - dostateczny plus