Vrdoljak zmaga się z kontuzją kolana od maja 2015 roku. Ominął całą rundę jesienną, a gdy wydawało się, że dochodzi do zdrowia i formy, okazało się, że uraz wcale nie jest wyleczony. Chorwat musiał wrócić z pierwszego zgrupowania Legii na Malcie i miał przechodzić dalsze leczenie w Warszawie.
Radosław Cierzniak może wylądować w rezerwach! W co gra Wisła Kraków?
W międzyczasie w klubie pojawiało się sporo plotek, jakoby kapitan Legii miał symulować kontuzję. Ten oczywiście zaprzeczał, ale mimo wszystko te doniesienia miały wpływ na atmosferę, jaka się wokół niego wytworzyła. Gdy okazało się, że sztab trenerski kazał Vrdoljakowi wracać z Malty do Warszawy, wydawało się, że to jego koniec w stołecznej ekipie.
Później okazało się, że to wina niewyleczonego urazu. Szkoleniowcy podjęli więc decyzję o przesunięciu Chorwata do drużyny rezerw, gdzie oficjalnie ma odbudowywać formę po kontuzji - Decyzja ta ma na celu umożliwienie Ivicy powrotu do odpowiedniej dyspozycji sportowej po poważnym urazie, który uniemożliwił mu udział z pełnym obciążeniem w obu zgrupowaniach na Malcie. Przesunięcie do drugiej drużyny pozwoli mu szybciej osiągnąć formę pozwalającą na rywalizację o miejsce w podstawowym składzie - powiedział dyrektor sportowy Legii Michał Żewłakow.
Czy zesłanie Vrdoljaka do rezerw to rzeczywiście wina kontuzji, czy może tego, że Stanisław Czerzcesow nie chce go już w Legii? Czy waszym zdaniem Chorwat powinien zagrać jeszcze w warszawskiej drużynie? Głosujcie w naszej sondzie!