Z sześciu ostatnich meczów Jagiellonia przegrała aż pięć, jeden zremisowała. Przełamać się niejako musiała w meczu z Piastem na włąsnym nowoczesnym stadionie. I nic z tego nie wyszło, a władze klubu chyba poważniej zastanowią się, czy wciąż wspierać trenera Probierza.
Podsumowanie 14. kolejki Ekstraklasy
Goście przeważali od początku i na prowadzenie wyszli w 24. minucie, gdy z bliska Bartka Drągowskiego pokonał Mateusz Mak. Niedługo po godzinie gry było po meczu, gdy precyzyjnie przy słupku przymierzył Kornel Osyra.
Piast ma już 10 punktów przewagi nad drugą Cracovią. Jagiellonia jest dopiero trzynasta i jak tak dalej pójdzie zagra o utrzymanie.
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
0:1 - Mateusz Mak 24', 0:2 - Kornel Osyra 64'
Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Rafał Grzyb, Igors Tarasovs, Sebastian Madera, Marek Wasiluk, Taras Romanczuk (46' Martin Baran), Jacek Góralski, Przemysław Frankowski, Konstantin Wassiljew (74' Fiodor Cernych), Karol Mackiewicz, Karol Świderski (67' Piotr Grzelczak)
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Marcin Pietrowski, Kornel Osyra, Hebert, Patrik Mraz, Bartosz Szeliga (87' Tomasz Mokwa), Kamil Vacek, Radosław Murawski, Mateusz Mak (79' Gerard Badia), Josip Barisić, Martin Nespor (90' Paweł Moskwik)