Janusz Wójcik podsumowuje rundę jesienną w wykonaniu Legii Warszawa

2013-12-31 7:00

- Drużyna za Janka Urbana bardziej przypominała zakalec niż dobrze upieczone ciasto. Dlatego zmiana szkoleniowca była konieczna. Tylko czy Henning Berg, trener praktycznie bez żadnego doświadczenia, zdoła od razu coś zmienić? - zastanawia się Janusz Wójcik (60 l.), ostatni trener, który doprowadził polskich piłkarzy do medalu w światowej imprezie (srebro igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku).

"Super Express": - Urbana zwolnili piłkarze przez swoją fatalną grę w Lidze Europejskiej?

Janusz Wójcik: - Jeżeli legioniści grali umyślnie źle, to świadczy to o słabości Janka Urbana. Nie chce mi się jednak w to wierzyć, choć w końcówce swojej pracy w Legii nie miał wpływu na to, co się dzieje w drużynie. Gdyby warknął, trzasnął pięścią w stół albo jak Ferguson rzucił butem w któregoś z gwiazdorów, to pewnie nadal pracowałby przy Łazienkowskiej. Janek powinien rozdać chłopakom w szatni mopy i powiedzieć, że skoro nie potrafią grać, to niech się chociaż nauczą sprzątać. Może to by nimi wstrząsnęło. Ale powiedzmy sobie jasno: po przyjściu Berga Legia nie zacznie nagle grać pięknie. Norweg musi przede wszystkim otoczyć się właściwymi asystentami. Ludźmi, którzy wiedzą, o co chodzi w naszej lidze, a nie otrzymanymi w spadku po Urbanie.

Zobacz również: Will Keane trafi z Manchesteru United do Legii Warszawa?

- Henning Berg, były gwiazdor Manchesteru United, może mieć problem z okiełznaniem szatni Legii?

- Z tym gwiazdorem to bym nie przesadzał. Grał w najlepszej wtedy drużynie świata, ale był bardziej rębajłą, wyrobnikiem niż jej gwiazdą. Jeśli Norweg oczekuje, że na sam dźwięk jego nazwiska piłkarze będą przed nim klękać, to może się rozczarować. Autorytet musi sobie zbudować. Od początku musi pokazać, kto rządzi w drużynie. Powinien mieć rękę twardą jak papier ścierny. Grać na poziomie Ligi Mistrzów pewnie ich nie nauczy, bo to niewykonalne, ale z wymuszaniem błędów na przeciwniku legioniści powinni sobie poradzić.

- Kto pana najbardziej rozczarował jesienią w Legii?

- Drużyna kopała piłkę praktycznie bez ataku. Myślę, że powinni za to odpowiedzieć ci, którzy ściągnęli do klubu takiego Dwaliszwilego. Prezes Leśnodorski tych ludzi powinien rozliczyć.

- Jedynym wygranym ostatniego półrocza w drużynie mistrzów Polski jest Tomasz Brzyski.

- Brzyski? (śmiech) A jaki to poziom w skali europejskiej?

- Reprezentacyjny, skoro jest powoływany do kadry narodowej.

- Jeśli tak, to dalej siedźmy w tataraku i nie wiedzmy, dokąd pójść. Cała drużyna dała plamę. I nie widzę powodu, by kogokolwiek z tej grupy wyróżniać.

Najnowsze