Temat Lecha jest złożony
W tym momencie Lech awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski, ale w ekstraklasie usadowił się na trzeciej pozycji. Jednak nie zachwyca, ostatnio przegrał m.in. u siebie z Widzewem Łódź i Piastem Gliwice. Mimo niepowodzeń nie wypadł za podium. - Temat Lecha jest złożony - napisał Kamil Kosowski w komentarzu na łamach "Przeglądu Sportowego". - Po pierwsze: Kolejorz ma bardzo mocną kadrę. Po drugie: życzę im podwójnej korony. Nasz futbol potrzebuje silnych ekip. Po trzecie: moja opinia na temat Johna van den Broma jest niezmienna, znana od wielu miesięcy (...) Nie wykorzystuje potencjału tej drużyny. Ani w 100 procentach, ani nawet w 60. Fakty są takie, że na koniec sezonu można spodziewać się wszystkiego, bo Lech w kryzysie nie jest i całkiem możliwe, że Holender wygra z drużyną mistrzostwo Polski oraz krajowy puchar - prognozował.
Taktyka problemem Holendra
Były reprezentant Polski uważa, że Lech dysponuje składem na tyle mocny, aby wygrać ligę. Zwrócił uwagę na to, co Kolejorz musi poprawić w grze, aby na koniec rozgrywek cieszyć się wywalczeniem mistrzostwa. - Poznaniacy mają duży kapitał ludzki i jakość piłkarską, szczególnie z przodu - analizował Kosowski w "Przeglądzie Sportowym". - Tam, gdzie swoboda, tam Lech czuje się dobrze, ale z kolei tam, gdzie w grę wchodzą zadania taktyczne, pojawia się problem. (...) ...jeżeli lechici to zmienią, śmiało będą mogli myśleć o mistrzostwie - zaznaczył Kosowski w swoim felietonie.
Śląsk i Jagiellonia pobiją się o tytuł? "Wydaje się, że w wyścigu o mistrzostwo..."