Józef Wojciechowski: Jacek Zieliński nigdy mnie nie oszukał

2011-03-25 3:00

Pozostanie tajemnicą Józefa Wojciechowskiego, jakich użył argumentów, by zachęcić Jacka Zielińskiego (50 l.) do powrotu na Konwiktorską. Wczoraj były trener Lecha Poznań podpisał z Polonią kontrakt obowiązujący do końca przyszłego sezonu.

- Cieszę się, że Jacek do nas wrócił. Jest jednym z nielicznych szkoleniowców w Polsce, do których mam pełne zaufanie. Nigdy mnie nie oszukał. Nie wciskał do klubu bardzo drogich zawodników, którzy okazywali się nic niewarci, tak jak to robił choćby jego poprzednik - uzasadniał wybór nowego trenera Józef Wojciechowski.

Byli w kontakcie

Właściciel Polonii zapytany, jakiego sposobu użył, by nakłonić Zielińskiego do powrotu do warszawskiego klubu (został z niego zwolniony w marcu 2009, chociaż doprowadził drużynę do mistrzostwa jesieni), odparł:

- Nawet po jego odejściu utrzymywaliśmy kontakt. Mam o nim bardzo dobre zdanie. To solidna, uczciwa firma. Wierzę, że wypełni kontrakt. Kilka razy nie wyszło nam z trenerami, ale teraz jestem przekonany, że dokonaliśmy bardzo dobrego wyboru - powiedział "Super Expressowi" prezes Wojciechowski.

Patrz też: Polonia Warszawa. Piotr Stokowiec: Nie dostałem od prezesa kartki ze składem WYWIAD

Jacek Zieliński nie chciał wracać do przeszłości i swoich zapowiedzi, że na Konwiktorską już nie wróci:

- Teraz najważniejsze jest spokojne utrzymanie w Ekstraklasie, a w przyszłym sezonie budowa zespołu, który nawiąże walkę o czołowe miejsca w tabeli - określił najbliższe cele drużyny.

Kazał wracać Ebiemu

Pierwszą decyzją szkoleniowca było przywrócenie do pierwszego składu Euzebiusza Smolarka (30 l.), którego na wniosek prezesa do Młodej Ekstraklasy przesunął tymczasowy trener - Piotr Stokowiec (39 l.). - Nie zamierzam wnikać w kompetencje Jacka. Zapowiedział, że u niego wszyscy startują od zera, dlatego ma wolną rękę w ustalaniu składu - dodał Wojciechowski.

Po 19 kolejkach Polonia z 21 punktami na koncie zajmuje 13. miejsce w tabeli Ekstraklasy i ma tylko dwa "oczka" przewagi nad strefą spadkową.

Najnowsze