Karol Knap

i

Autor: cyfrasport Karol Knap

Ale widowisko!

Kanonada w Krakowie, cztery gole nie wystarczyły do zwycięstwa. Wielki wyczyn „Pasów”, bohaterem Karol Knap [WIDEO]

2023-12-03 15:02

Wyrazy wielkiego uznania należą się gospodarzom stadionu przy Kałuży. Mimo padającego przez kilkanaście godzin śniegu, murawa na mecz Cracovii z Ruchem przygotowana była bardzo dobrze. Obie ekipy stworzyły zaś na niej pełne emocji widowisko, pełne goli, zwrotów akcji i… trudnych decyzji sędziowskich. Gospodarze uratowali remis, strzelając trzy gole w osłabieniu!

Tomasz Kwiatkowski znalazł się w minionych dniach „na celowniku” europejskich mediów, a przede wszystkim UEFA – wszystko za sprawą jego kontrowersyjnych decyzji podjętych w roli arbitra VAR w meczu Ligi Mistrzów. W niedzielne południe pod Wawelem musiał zmierzyć się ze swoimi wewnętrznymi koszmarami: aż dwukrotnie przyszło mu podejmować decyzje za linią boczną boiska, przy monitorze. Ważne decyzje, mające istotny wpływ na przebieg i wynik szalonego meczu.

Pierwszy raz Kwiatkowski wezwany został przez asystenta wideo w 30. minucie, przy stanie 1:0 dla gospodarzy. Po dokładnej analizie uznał, że Otar Kakabadze ręką skierował piłkę na róg po uderzeniu Łukasza Monety. Oznaczało to rzut karny dla gości (wykorzystał go Daniel Szczepan) i czerwoną kartkę dla Gruzina!

Po raz drugi VAR zaprosił Kwiatkowskiego przed ekran w samej końcówce. Ruch prowadził wówczas 4:3 (trzykrotnie wcześniej wychodzili „Niebiescy” na prowadzenie), ale nie zdołał wygrać. Po strzale Virgila Ghity piłka trafiła w rękę {rzemysława Szura, stojącego dwa metry od Rumuna, i arbiter uznał, że również gospodarzom tego dnia rzut karny się należy.

Karol Knap, który już wcześniej pokonał Krzysztofa Kamińskiego (gol na 2:2), wytrzymał ciśnienie i pewnym strzałem dał „Pasom” wyrównanie na 4:4. To było trzecie już w tym meczu trafienie gospodarzy w osłabieniu; poza bramkami Knapa, Ruch – mimo przewagi liczebnej – pozwolił także na strzelenie gola Patrykowi Makuchowi. Choć więc podopieczni Jana Wosia zdobyli aż cztery bramki (wcześniej w ośmiu wyjazdowych gracz zdobyli ich ledwie sześć), wyjeżdżali z Krakowa sfrustrowani. Miast trzech punktów straty do rywala (a tyle mieliby ich, gdyby dowieźli prowadzenie do końca), wciąż mają ich o sześć mniej od Cracovii.

Cracovia – Ruch 4:4 (1:2)

1:0 Rakoczy 18. min, 1:1 Szczepan 32. min (karny), 1:2 Bartolewski 45+2. min, 2:2 Knap 60. min, 2:3 Szczepan 64. min, 3:3 Makuch 77. min, 3:4 Swędrowski 81. min, 4:4 Knap 90. min (karny)

Sędziował Tomasz Kwiatkowski. Widzów 6945.

Cracovia: Madejski – Jugas (74. Rapa), Ghita, Hoskonen – Kakabadze CZ, Atanasov (74. Rózga), Knap, Skovgaard (84. Śmiglewski) – Rakoczy Ż, Makuch – Källman

Ruch: Kamiński – Michalski, Szur, Sadlok Ż (73. Szymański Ż), Bartolewski – Tomas Podstawski Ż, Swędrowski Ż – Starzyński (58. Feliks), Kozak (90. Foszmańczyk), Moneta (90. Dlugosz) – Szczepan

Sonda
Czy Ruch Chorzów utrzyma się w Ekstraklasie?
Najnowsze