- Czuję się wspaniale, po tak nerwowym sezonie, w końcu to się skończyło. Mieliśmy mnóstwo wzlotów i upadków. Przeszliśmy przez piekło ale wszystko dobrze się skończyło. To był zdecydowanie najdziwniejszy sezon w mojej karierze. Najważniejsze, że teraz po wszystkim możemy się już zrelaksować, bo na koniec zrobiliśmy swoje. Po ostatnim meczu zostaliśmy mistrzami Polski i tylko to się liczy.
- Świętowanie też było dziwne?
- Dla mnie szczególnie dziwnie było wygrywać ligę tutaj w Poznaniu. To mój pierwszy raz, kiedy zdobywam tytuł na wyjeździe, tym bardziej w takich okolicznościach. Koniec tego ostatniego meczu był na prawde smutny i dziwny.
- Jak cały ten sezon?
- Dokładnie, trudno było sobie to wyobrazić. Były takie momenty, w których wydawało się, że ten sezon to katastrofa. Ostatnie tygodnie były huśtawką nastrojów, trudno to nawet opisać.
- Było nerwowo?
- Na koniec, po tych kryzysach, po zmianach trenerów, trudno było zachować spokój. Jakoś się jednak pozbieraliśmy, pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną. Tworzyliśmy zespół i dzięki temu zostaliśmy mistrzami Polski. Teraz potrzebuje odpoczynku.
- Czujesz się wyczerpany?
- Przede wszystkim psychicznie, tak wiele sie w tym sezonie działo, naprawdę czegoś takiego jeszcze w życiu nie przeżyłem. Emocje i nerwy były ogromne, tym bardziej cieszę się teraz a wakacje. Jesteśmy bardzo zmęczeni ale jeszcze bardziej szczęśliwi. Zasłużyliśmy na ten sukces i teraz będzie zasłużony odpoczynek.
Eintracht Frankfurt wygrał Puchar Niemiec!
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin