Słabe występy w poprzednich meczach i rosnąca strata do pierwszego miejsca w lidze sprawiły, że kibice nie ukrywają pretensji do ludzi odpowiedzialnych za zespół . Na „Żylecie”, trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych kibiców pojawiły się transparenty ze słowami pod adresem trenera Kosty Runjaica i dyrektora sportowego, Jacka Zielińskiego. Temu pierwszemu kibice mówią w jego ojczystym języku: „Auf Wiersehen”, czyli do widzenia czy też do zobaczenia. Kibice są niezadowoleni z pracy Runjaica, braku zadowalających wyników i stylu. Z kolei Jacek Zieliński mógł przeczytać, że i jemu kibice przestają ufać. - "Panie Jacku. Dziękujemy. Już wystarczy" – napisano na transparencie.
Skandaliczne sceny na polskim boisku. Kibole w akcji, ucierpieli piłkarze i ich rodziny [WIDEO]
Runjaic ze pokojem przyjął treść transparentu, a nawet z pewną dozą humoru je skomentował.
- Przede wszystkim chciałbym podziękować kibicom. Był prawie cały stadion, co pokazuje, że Legia jest bardzo ważna w tym mieście. Piłkarze przychodzą i odchodzą, tak samo jak trenerzy, ale klub będzie zawsze – powiedział niemiecki szkoleniowiec na konferencji po meczu.
- Zgadzam się, że do tej pory nie spełniliśmy oczekiwań. Kibice dali wyraz swoim emocjom, choć tak naprawdę "Auf Wiedersehen" oznacza "do zobaczenia", więc mam nadzieję zobaczyć się z nimi podczas kolejnego meczu. Ja wykonuję swoją pracę najlepiej, jak potrafię i skupiam się na rzeczach, na które mam wpływ. W piłce nie można się przejmować okrzykami z trybun czy transparentami – dodał szkoleniowiec Legii, która po 25 kolejkach zajmuje 5. miejsce w tabeli ze stratą 7 punktów do lidera, Jagiellonii Białystok.
Portowcy w niedzielę śpią dłużej. Przebudzenie po przerwie wystarczyło do remisu [WIDEO]
Listen on Spreaker.