Łukasz Budziłek i Filip Wójcik, piłkarze Motoru Lublin

i

Autor: Cyfrasport Łukasz Budziłek i Filip Wójcik, piłkarze Motoru Lublin

znów głośno o Motorze

Kolejny skandal w Motorze Lublin. Piłkarze mieli pobić mężczyznę w klubie, jest stanowisko klubu

2023-05-30 12:20

Ostatnie miesiące w Motorze Lublin nie należą do najłatwiejszych. Niedawno doszło tam do skandalu z udziałem trenera i prezesa klubu – Goncalo Feio rzucił w prezesa kuwetą na dokumenty w wyniku kłótni, a właściciel klubu stanął po stronie... szkoleniowca. Teraz kolejne doniesienia także nie są optymistyczne – jak informuje portal Weszło, dwóch piłkarzy Motoru miało pobić w klubie 36-letniego mężczyznę, który ze złamanym nosem i rozciętą skronią trafił na SOR.

O Motorze Lublin w ostatnim czasie zrobiło się głośno, jednak nie ze względu na wielkie sukcesy sportowe tego klubu. Wiele kontrowersji wywołuje osoba trenera Goncalo Feio, który zaatakował fizycznie prezesa klubu Pawła Tomczyka. Niedawno negatywnie o szkoleniowcu Motoru wypowiedział się także jego były asystent Martin Bielec, który oskarżył go o mobbing – Feio po tych słowach zapowiedział kroki prawne wobec Bielca. Motoru nie omijają jednak kolejne skandale, lecz teraz „bohaterami” jest nie trener, a dwaj piłkarze – Filip Wójcik i Łukasz Budziłek. Jak donosi portal Weszło, wspomniani zawodnicy mieli pobić w klubie innego mężczyznę. Pojawił się już komentarz klubu w całej sprawie.

Piłkarze Motoru pobili innego mężczyznę? Klub odcina się od sprawy

Do całego zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 maja. W jednym z klubów w Lublinie pobito 36-letniego mężczyznę, który ze złamanym nosem i rozciętą skronią trafił na SOR. Zdaniem Weszło napastnikami byli Filip Wójcik i Łukasz Budziłek. Portal poprosił o komentarz w tej sprawie klub oraz samych piłkarzy, ale odmówiono im komentarza. Oświadczenie klubu otrzymał natomiast portal WP SportoweFakty. – Klub Motor Lublin S.A. informuje, że nie otrzymał żadnych informacji ze strony Policji oraz innych organów państwowych, w tym osób fizycznych i prawnych, które mogłyby być stroną zdarzenia, o którym Pan wspomina w mailu. Wobec czego, Klub nie będzie odnosił się do zdarzenia, którego nie jest stroną" – przekazał rzecznik prasowy Motoru, Michał Pietrzak.

Policja nie przekazała informacji na temat tego, czy faktycznie napastnikami byli zawodnicy Motoru, jednak potwierdziła, że 25 maja wpłynęło zgłoszenie o pobiciu w jednym z klubów w nocy z 13 na 14 maja. Śledczy badają sprawę i będą mieli do dyspozycji m.in. monitoring lokalu. – Nie potwierdzam oficjalnie, że to byli piłkarze, lecz mogę zdradzić, iż w miniony czwartek [25 maja - przyp.red.] otrzymaliśmy zawiadomienie o pobiciu w jednym z klubów w centrum miasta, do którego miało dojść w nocy z 13 na 14 maja – powiedział nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komisariatu IV Policji w Lublinie, cytowany przez WP SportoweFakty.

PKO Ekstraklasa Raport 29.05
Najnowsze