W ten sposób rozwiązana została jedna z dwóch najważniejszych zagadek personalnych, gnębiących w ostatnich tygodniach fanów zabrzańskich. Piłkarz wielokrotnie pytany był w tym czasie o swą przyszłość. I choć potwierdzał, że kontrakt został przez klub przygotowany i uzgodniony, pod dokumentem wciąż brakowało jego podpisu.
- Przed meczem z Pogonią dostanie informacje. Pozytywną – zapewniał „Super Express” w minionym tygodniu prezes Adam Matysek. I dotrzymał słowa! Mecz ze szczecinianami w sobotnie popołudnie (17.30), a nieco ponad 24 godziny wcześniej obie strony z satysfakcją zakomunikowały przedłużenie dotychczasowej umowy. I to nie o rok, ale do czerwca 2025!
37-letni napastnik ma bardzo udany sezon w zabrzańskich barwach. Do pięciu trafień dołożył aż 10 asyst i nie krył z tego powodu wielkiej satysfakcji. W czwartek, przed podpisaniem umowy, wziął udział w akcji w Gliwicach, promującej sobotnie spotkanie. Z kibicami spotkał się m.in. w dzielnicy Sośnica, do której wielokrotnie zaglądał w okresie gry w Niemczech i innych krajach, odwiedzając mieszkającą tam babcię. Sam ufundował też 1000 biletów na mecz Pogonią, walnie przyczyniając się do tego, że wszystkie wejściówki zostały wyprzedane.
W tej sytuacji nierozwiązana zostaje tylko druga z zagadek, dotycząca przyszłości trenera Jana Urbana.