Jeszcze kilka tygodni temu do meczu Korony Kielce z Ruchem Chorzów podchodzilibyśmy z bardzo dużym dystansem, bo jesienią obie drużyny nie zachwycały. W 2017 roku postawa jednych i drugich zwiastuje jednak, że w poniedziałkowe popołudnie czeka nas całkiem ciekawe starcie. A tylko potwierdzają to statystyki.
Zespół Macieja Bartoszka jest niezwykle skuteczny na swoim terenie, bo wygrał sześć ostatnich domowych starć. W meczach z udziałem tej drużyny pada też mnóstwo goli - w tym sezonie średnia wynosi 3,41 bramki na spotkanie. W 2017 roku forma Korony przypomina sinusoidę, bo zwycięstwa przeplata porażkami. Z drugiej strony jest niezwykle bezkompromisowa - nie zremisowała żadnego z dwudziestu czterech poprzednich spotkań.
Z kolei Ruch to prawdziwa rewelacja rundy wiosennej. Odkąd LOTTO Ekstraklasa wznowiła rozgrywki w lutym "Niebiescy" przegrali tylko raz - na inaugurację z Cracovią - a od tamtej pory pozostają niepokonani. W sześciu ostatnich meczach odnieśli cztery zwycięstwa i dwukrotnie remisowali, ponadto w 2017 roku stracili tylko trzy gole, czyli najmniej ze wszystkich drużyn ligi. Tyle samo zainkasował Lech Poznań, ale on swój mecz 28. kolejki ma już za sobą. Ponadto chorzowianie wygrali cztery ostatnie mecze z Koroną, co stawia ich w roli faworyta dzisiejszego starcia.
Mecz Korona Kielce - Ruch Chorzów w poniedziałek 10 kwietnia o godz. 18:00. Transmisja NA ŻYWO na antenie Eurosportu.