Koszmarna kontuzja Kamila Glika
Informację o kontuzji kolana Kamila Glika przekazał portal "WP SportoweFakty". Do zdarzenia miało dojść na treningu przed sobotnim meczem Cracovii z Lechem Poznań na szczycie tabeli PKO BP Ekstraklasy. Po 11 kolejkach krakowski zespół ze 103-krotnym reprezentantem Polski w składzie zajmuje trzecie miejsce, ze stratą zaledwie dwóch punktów do prowadzącego Lecha. Ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby Pasom wyprzedzić Kolejorza, ale wszystko wskazuje na to, że będą musieli radzić sobie bez lidera defensywy.
Dziennikarze "WP SportoweFakty" przekazali, że pierwsze diagnozy mówią o zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie. Jeśli się potwierdzą, Glika czeka wielomiesięczna przerwa. Być może nawet do końca sezonu, w którym wystąpił dotychczas w 9 z 11 ligowych meczów Cracovii. To stawia też pod znakiem zapytania dalszą karierę 36-letniego środkowego obrońcy. Wciąż brakuje jednak oficjalnego komunikatu klubu czy też piłkarza.
Wielkie zamieszanie wokół Lukasa Podolskiego. Górnik Zabrze musiał uderzyć pięścią w stół
To koniec Glika?
Jego kontrakt z Cracovią wygasa bowiem wraz z końcem czerwca 2025 roku. Piłkarzem tego klubu został w sierpniu zeszłego roku i niemal od początku zmagał się z problemami zdrowotnymi. Nie były one jednak aż tak poważne, ale przez nie rozegrał w poprzednim sezonie Ekstraklasy tylko 13 spotkań. Zerwanie więzadła w kolanie byłoby najpoważniejszą kontuzją w całej jego karierze. I to po udanym początku sezonu, w którym stał się liderem defensywy swojej drużyny - we wszystkich 9 meczach grał od pierwszej do ostatniej minuty.
Warto przypomnieć, że podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski pojawił się temat oficjalnego pożegnania Glika. Być może nawet podczas tego najbliższego w listopadzie. Licznik 36-latka w kadrze od grudnia 2022 r. wskazuje 103 spotkania z 6 golami i wygląda na to, że już się nie zmieni.