Węgier, reprezentujący interesy Rudnevsa, w wywiadzie dla "Super Expressu" opowiadał niedawno, że jego klientem mocno zainteresowana jest Atalanta Bergamo, a nazwisko piłkarza Lecha Poznań znalazało sie także w zeszytach skautów Schalke Gelsenkirchen i Wolfsburga.
Okazuje sie jednak, że do transferu może nie dojść, ponieważ władze Lecha zmieniły nieco ton swoich wypowiedzi.
- Rozmawiałem z nimi wczoraj i powiedzieli mi, że bez znaczenia na wysokość oferty, tego lata na pewno nie sprzedadzą Artjomsa - zdradził nam Forkos.
Przeczytaj koniecznie: Artjoms Rudnevs: Zostanę królem dla córki - WYWIAD
Oznacza to, że poznaniacy albo nie biorą pod uwagę braku awansu do pucharów (wcześniej deklarowali, że sprzedadzą Rudnevsa, jeśli nie zakwalifikują się do europejskich rozgrywek) lub mają już dogadany transfer innego zawodnika Lecha.
Prawdopodobnie może chodzić o Semira Stilicia. Pieniądze ze sprzedaży jednego z piłkarzy pomogłyby przetrwać kolejny sezon bez wpływów z europejskiej federacji piłkarskiej.