25-latek dopiero co rozwiązał kontrakt z Akhisar Belediyesporem. Nie poznał się na nim słynny Roberto Carlos - obecnie szkoleniowiec tureckiej ekipy - ale akurat w tym przypadku to żadna ujma. Wcześniej problemy z Brazylijczykiem miał też Kamil Grosicki. We Francji o legendzie "Canarinhos" chyba najlepszego zdania nie mają.
Osuch: Lepiej żeby Masłowski grał w Warszawie, niż na cmentarzu [WYWIAD]
- Po sprowadzeniu Tamasa Kadara nie planowaliśmy już tej zimy więcej transferów. Ale skoro zawodnik rozwiązał kontrakt z poprzednim klubem, postanowiliśmy skorzystać z okazji - skomentował decyzję poznańskiej ekipy wiceprezes Lecha ds. sportowych Piotr Rutkowski. Kameruńczyk szykowany jest na pozycję defensywnego pomocnika. W większym skrócie - ma stanowić przeciwwagę dla Łukasza Trałki, który do tej pory nie miał zmiennika.
Jak oceniać transfer Djouma? 25-latek podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o dwa lata. To sporo o nim mówi. Jest doświadczony. Przed krótką przygodą w Turcji osiem lat reprezentował barwy Rody Kerkrade. W Eredivisie rozegrał 123 mecze, w trakcie których dziewięć razy wpisywał się na listę strzelców. Wychowanek FC Brussels w swoim CV ma też epizod w Anderlechcie Bruksela. Pomocnik pasuje jednak poznaniakom z zupełnie innego powodu. Ma znakomite warunki fizyczne. Przyznajmniej w porównaniu do Łukasza Trałki czy Karola Linettego. 182 centymetry wzrostu, 78 kilogramów - to niemal wzorzec, o którego tak długo zabiegał u działaczy "Kolejorza" Maciej Skorża.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail