Podbeskidzie - Legia 1:2, Danijel Ljuboja, Marek Saganowski

i

Autor: East News

Legia - Górnik 15.03.2013. Marek Saganowski: W Legii zawsze była presja, to nie jest problem

2013-03-14 12:54

W piątek na PEPSI Arenie w hicie 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zmierzą się ze sobą Legia Warszawa i Górnik Zabrze. Dla obu zespołów to bardzo ważny mecz, dla legionistów w kontekście walki o mistrzostwo, a dla zabrzan w obliczu rywalizacji o miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Piłkarzom ze stolicy, typowanym do niedawna na pewniaka do tytułu, zarzuca się, że nie wytrzymują presji, czego dowodem ma być słaba gra "Wojskowych" na początku rundy wiosennej. Z tą tezą nie zgadza się jednak napastnik Legii Marek Saganowski.

- Skończmy z tematem presji w Legii. W tym klubie co rok gra się o mistrzostwo Polski, z różnym skutkiem. Presja jest każdego sezonu taka sama, a nie większa lub mniejsza. Każdy powinien się do niej przyzwyczaić - tłumaczy w rozmowie z serwisem legia.net "Sagan".

Napastnik odniósł się również do głośnych transferów przeprowadzonych przez klub zimą (na Łazienkowską trafili m.in. Dwaliszwili, Brzyski i Jodłowiec). W pierwszych spotkaniach rundy wiosennej nabytki Legii prezentowały się przeciętnie lub bardzo słabo. Jak tłumaczy Saganowski, nowi piłkarze potrzebują czasu, aby wnieść coś do drużyny.

- Przed rundą wiosenną okrzyknięto nas FC Hollywood. Jeśli ktoś zna się na piłce, to wie, że transfery nawet największych nazwisk nie oznaczają od razu wzrostu jakości. To się w naszym przypadku potwierdziło - stwierdził.

- Przed nami mecz z Górnikiem, gdzie liczą się dla nas tylko trzy punkty. Nie patrzymy jednak na to spotkanie jak na mecz kluczowy w walce o mistrzostwo Polski. Dla Legii wszystkie mecze są tak samo ważne i wszystkie są kluczowe - zakończył napastnik warszawskiego klubu.

Najnowsze