Aleksandar Prijović

i

Autor: Łukasz Grochala / CYFRASPORT Aleksandar Prijovic

Legia - Górnik 3:1. Wojskowi ugotowali ŻUREK w stolicy!

2016-03-05 23:34

Legia Warszawa pokonała Górnik Zabrze 3:1 w meczu 26. kolejki Ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski zrehabilitowali się wstydliwą porażkę z Termaliką 0:3. Po tym spotkaniu nadal pozostaną liderem Ekstraklasy z czteropunktową przewagą nad Piastem Gliwice. Goście nie potrafią wygrać w stolicy od 1989 roku. Nieudany debiut na ławce trenerskiej Górnika zaliczył Jan Żutrek.

- Ciężko coś powiedzieć po takim meczu. Biorę winę na siebie, ponieważ do utraty gola kontrolowaliśmy spotkanie. W tej feralnej sytuacji zabrakło komunikacji z Arkiem - ja chciałem wybić piłkę, a nie czekać aż on wyjdzie przed pole karne. To był kluczowy moment, od którego zaczęło nam brakować pewności siebie. Nie możemy przegrywać w takim stylu - powiedział po przegranym 0:3 meczu z Termaliką Michał Pazdan.

Dotychczasowy pewniak w drużynie decyzją Stanisława Czerczesowa spotkanie z Górnikiem Zabrze rozpoczął na ławce rezerwowych. Jego miejsce zajął Jakub Rzeźniczak, który w czterech dotychczasowych spotkaniach w rundzie wiosennej był jedynie rezerwowym. Legia od początku spotkania miała optyczną przewagę, nie pozwalając na wiele przyjezdnym z Zabrza, lecz nie wiele z tego wynikało. Podopieczni Jana Żurka dzielnie bronili się niemal całą drużyną na własnej połowie, utrudniając tym samym rozgrywanie piłki gospodarzom. W 38. minucie stołecznym przytrafiła się chwila dekoncentracji zakończona strzeleniem gola przez Sebastiana Stebleckiego.

To podziałało na graczy Stanisława Czerczesowa jak płachta na byka, ponieważ od razu ruszyli do odrabiania strat. W 44 minucie jeszcze się nie udało, kiedy Tomasz Jodłowiec trafił w poprzeczkę bramki Radosława Janukiewicza. Szczęście dopisało w doliczonym czasie gry za sprawą Adama Hlouska, dla którego było to drugie trafienie w barwach Legii. Po zmianie stron wicemistrzowie Polski grali cierpliwie, wymieniając między sobą podania, czekając na swoją szansę na zadanie kolejnego ciosu. To udało im się w 63 minucie. Michał Kucharczyk dośrodkował z lewej strony boiska na głowę Artura Jędrzejczyka, który zdobył swoją pierwszą bramkę od momentu wypożyczenia z FK Krasnodar. W 75. minucie Legia postawiła kropkę nad "i". Aleksandar Prijović wykorzystał prostopadłe podanie od Nemanji Nikolicia i strzałem w lewy róg pokonał bezradnego Janukiewicza.

Podopieczni Stanisława Czerczesowa zmazali plamę po porażce w poprzedniej kolejce z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza i pozostaną liderem Ekstraklasy mimo, że Piast w przyszłym tygodniu rozegra zaległe spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Wszystko za sprawą piątkowego remisu podopiecznych Radoslava Latala z Wisłą w Krakowie 1:1. Teraz przed wicemistrzami Polski arcyważne spotkania ligowe na wyjeździe z Cracovią (12.03) i Lechem Poznań (19.03) oraz Zawiszą Bydgoszcz w półfinale Pucharu Polski (16.03).

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 3:1 (1:1)

Bramki: 37' - Sebastian Steblecki 45 +1' - Adam Hlousek 63' - Artur Jędrzejczyk 76' - Aleksandar Prijović

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Adam Hlousek - Ariel Borysiuk, Tomasz Jodłowiec, Ondrej Duda (86' Michał Masłowski) Aleksandar Prijović, Michał Kucharczyk( 90' Michaił Aleksandrov)- Nemanja Nikolić

Górnik Zabrze: Radosław Janukiewicz - Paweł Widanow Bartosz Kopacz Adam Danch Mariusz Magiera (64' Ken Kallaste) - Mariusz Przybylski Aleksander Kwiek (77' Rafał Kurzawa), Łukasz Madej, Sebastian Steblecki, Roman Gergel - Jose Kante (64' Szymon Matuszek)

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze