Warta pisze nową historię
Warta zajmuje w lidze piąte miejsce i ma realne szanse, aby powalczyć o wywalczenie przepustki do europejskich pucharów. - Teraz Warta pisze nową historię, zadomowiła się wśród najlepszych, jest w czołówce - powiedział nam Maciej Żurawski, który z Wisłą Kraków kolekcjonował mistrzostwa Polski. - Trener Dawid Szulczek umiejętnie dobiera zawodników. Może w grze jego podopiecznych nie ma fajerwerków, ale są niewdzięczni dla rywali. Warta gra solidnie w obronie, a w przodzie też potrafi namieszać i łapie punkty. Jest powtarzalna - tak scharakteryzował poznański zespół.
To będzie nowy władca muraw?
Coraz lepsze recenzje w Warcie zbiera za to Maciej Żurawski, pomocnik z rocznika 2000. Jaką karierę przepowiada mu słynny "Żuraw"? - Za każdym razem, gdy słyszę w telewizji swoje nazwisko to dziwnie się czuję - przyznał żartobliwie były kadrowicz. - Zastanawiam się, co tam o mnie znowu mówią. Ciekawie, jakby to było, gdybym komentował mecze z jego udziałem i co pewien czas wymieniał nasze nazwisko. To byłoby interesujące uczucie - podkreślił i dodał: - Życzę mu, aby tak jak o mnie, też o nim kibice śpiewali „Żuraw, władca muraw”. Jest innym typem piłkarzem ode mnie. Widzę, że się rozwija. Musi ustabilizować formę, być regularnym, a nie zadowalać się pojedynczymi występami. W każdym razie akcja i bramka z Widzewem pokazała, że ma duże możliwości - ocenił doświadczony Żurawski w rozmowie z naszym portalem.