- Czas pokaże czy ta decyzja była trafna - powiedział Jóźwiak "Przeglądowi Sportowemu". - Legia jest klubem, który działa na innych zasadach niż wszystkie inne kluby w Polsce i dlatego Janek Urban musiał odejść. Wyniki w Ekstraklasie nie obroniły go. Został zwolniony za start w europejskich pucharach. Mówienie o tym, że powody są inne jest jałowe. Słyszałem, że prezes Bogusław Leśnodorski chciał wprowadzić do sztabu doradców czy pomocników. Takie działanie to zawsze podważenie autorytetu trenera i nie dziwie się, że Janek odmówił.
Przeczytaj: Henning Berg w Legii: Mówiłem, że wrócę
Były dyrektor sportowy Legii obawia się, czy Henning Berg nie skończy jak były trener Polonii Warszawa Jose Maria Bakero.
- Trochę przypomina mi to zatrudnienie w Polonii Bakero - powiedział. - Oby Berg nie skończył tylko jak on. O pierwsze oceny będzie można się pokusić po przyszłej rundzie. Jego weryfikacją będą wyniki, a przede wszystkim styl gry. Prawdziwym wyzwaniem będzie jednak start w europejskich pucharach. Myślę, że sama zmiana na początku wniesie coś pozytywnego. Berg będzie musiał pamiętać, że Legia w Polsce jest cały czas na świeczniku. Ogólnie ruch z zatrudnieniem Norwega uważam za pozytywny.
Dowiedz się więcej: Henning Berg. Wielki piłkarz, niedoświadczony trener - kim jest nowy szkoleniowiec Legii?