Na (uznaną) bramkę musieliśmy czekać do drugiej odsłony. Przed przerwą Legia trafiła, co prawda, do siatki po dwójkowej akcji Sebastiana Szymańskiego i Jarosława Niezgody, ale w pewnym momencie młody pomocnik gospodarzy był na pozycji spalonej, co wychwycił sędzia po analizie VAR i bramki Niezgody uznać nie mógł.
Na środek boiska arbiter wskazał w 48. minucie. Szymański przełożył sobie piłkę na lewą nogę i uderzył z dystansu. Młodzian zrobił to na tyle precyzyjnie, że nie zdołał odbić jej Zlatan Alomerović. Po ośmiu minutach gospodarze podwyższyli. Akcję rozpoczął Szymański, który uruchomił Marko Vesovicia. Czarnogórzec dograł w szesnastkę Kasperowi Hamalainenowi, a strzał Fina obronił bramkarz. Czujny był jednak Niezgoda, który wślizgiem skierował piłkę do siatki.
O losach meczu przesądziły wydarzenia z 77. minuty spotkania. Faulowany w polu karnym był Cafu. Winowajcą okazał się Ken Kallaste. Po obejrzeniu powtórki przewinienia pan Piotr Lasyk zdecydował się na pokazanie czerwonej kartki obrońcy Korony. Goście musieli sobie radzić w osłabieniu, a kiedy tylko Kallaste opuścił boisko, jedenastkę na gola zamienił Miroslav Radović.
Korona w Warszawie zagrała podobnie jak tydzień wcześniej w Kielcach. Świetnie w pierwszym kwadransie, dobrze w pierwszej połowie, a zdecydowanie gorzej w drugiej odsłonie. Przy wyniku 2:0 dwie dobre okazje miał Nika Kaczarawa, ale snajper najpierw trafił w Arkadiusza Malarza, a później zgubił piłkę w trakcie biegu na bramkę. Dopiero Goran Cvijanović znalazł drogę do siatki, ale był to jedynie gol honorowy, bo padł w 89. minucie i kielczanom nie starczyło czasu na większy zryw.
Legia pokonała Koronę 3:1, ale to nie był spacerek dla broniącej tytułu mistrzowskiego drużyny. Po trudnym meczu zdobyła komplet punktów i czekać będzie na mecze Lecha i Jagiellonii. "Kolejorz" w tej serii gier mierzy się z Górnikiem Zabrze, a Jaga podejmuje Wisłę Kraków.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin
Legia Warszawa - Korona Kielce 3:1 (0:0)
Bramki: Sebastian Szymański 48, Jarosław Niezgoda 56, Miroslav Radović 79 (k) - Goran Cvijanović 89
Żółte kartki: Inaki Astiz - Oliver Petrak, Bartosz Rymaniak
Czerwona kartka: Ken Kallaste 78 (za faul)
Legia: Malarz 4 - Vesović 3, Astiz 4, Pazdan 3, Hlousek 3 - Szymański 4, Philipps 3, Remy 3, Pasquato 2 (61. Cafu 3), Hamalainen 2 (68. Radović 3) - Niezgoda 4 (80. Kucharczyk)
Korona: Alomerović 2 - Kosakiewicz 2, Rymaniak 3, Kovacević 3, Kallaste 1 - Gardawski 2, Petrak 2 (60. Cvijanović 3), Możdżeń 3 (64. Cebula 2), Janjić 2 - Soriano 2 (60. Kiełb 2), Kaczarawa 2
Raw Air: konkurs indywidualny 8.03
KONKURS ZOSTAŁ ODWOŁANY!
Trwa nierówna walka z warunkami pogodowymi...
Trying to get the hill ready for today's competition on the #Holmenkollen in #Oslo! pic.twitter.com/v291NGsqbd
— FIS Ski Jumping (@FISskijumping) March 8, 2020
Klasyfikacja RAW Air przed konkursem indywidualnym w Oslo ❄ #skijumpingfamily #Oslo #skijumping #RAWAir pic.twitter.com/qqu0ESEXdh
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) March 8, 2020
Jeśli konkurs się odbędzie, to zostanie rozegrana tylko jedna runda!
Zaczynamy! Konkurs przełożony na 17:00 #Oslo #skijumpingfamily #skokiTVP @skijumpingpl
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) March 8, 2020
Konkurs został przesunięty na godzinę 17:00!
Bez kibiców, we mgle. To będzie sequel filmu "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem"?
— Skokinarciarskie.pl (@SkokiNar) March 8, 2020
Na razie konkurs mężczyzn przesunięty na 16:45.#skoki #skokinarciarskie #skijumping #skijumpingfamily pic.twitter.com/5mH4VSOHnn
Pierwsza runda rozpocznie się z opóźnieniem. O 16:25 odbędzie się spotkanie jury. Czy konkurs zostanie odwołany?
Najwyżej z Biało-czerwonych plasuje się Kamil Stoch. Jest siódmy w klasyfikacji generalnej.
Liderem klasyfikacji generalnej cyklu Raw Air jest Constantin Schmid. Różnice między skoczkami są jednak minimalne!
Na górę obiektu w Oslo ruszają przedskoczkowie.#skijumpingfamily #skokitvp #skoki @Skijumpingpl https://t.co/k4OYJNwtvg pic.twitter.com/85oyIILxJt
— Dominik Formela (@DominikFormela) March 8, 2020
Gdyby wczorajsze zmagania były konkursem indywidualnym, Kamil Stoch zająłby w nich drugie miejsce.
Polscy skoczkowie zajęli w sobotnim konkursie indywidualnym czwarte miejsce. Czy dziś ktoś z podopiecznych Michała Dolezala stanie na podium?
Sytuacja na skoczni nie jest kolorowa. Konkurs jest zagrożony!
Organizatorzy zawodów w Oslo mają kolejny problem ?...
— Dominik Formela (@DominikFormela) March 8, 2020
Intensywne opady deszczu i dodatnie temperatury spowodowały, że w niecce Holmenkollbakken utworzyło się... bajoro.
Odkurzacz z teletubisiów, odwierty i łopaty. Nie wygląda to na przećwiczone działania. #skijumpingfamily pic.twitter.com/6yvmkowxO9
Zapraszamy na relację na żywo z konkursu skoków w Oslo. Początek niedzielnych zmagań z powodu wiatru przełożono na 16:30.