Z wicemistrzem Szwecji wszystko jest możliwe
W poprzedniej rundzie Lech wyeliminował Bodo/Glimt. "Kolejorz" w starciu z wicemistrzem Norwegii uzyskał bezbramkowy remis, a w rewanżu na Bułgarskiej wygrał 1:0. Przesądził o tym Mikael Ishak. Szwed w Lidze Konferencji strzelił osiem goli w 13 występach, licząc także spotkania w rundach eliminacyjnych. - Piłkarze Lecha zapracowali na awans - powiedział trener Jacek Magiera w programie "PKO BP Ekstraklasa Raport". - Mieli mocną grupę: Villarreal, Hapoel i Austria Wiedeń. To nie były drużyny, które można było łatwo pokonać. Lech pokazał w tych spotkaniach wyrafinowaną grę, która była przede wszystkim skuteczna. Oczywiście awans z Bodo/Glimt malkontenci mogą powiedzieć, że był szczęśliwy, bo po pierwszej połowie w Norwegii nie zapowiadało się na to. Bodo/Glimt był wymagającym rywalem, ale Lech go pokonał. Teraz pora na Szwedów. Wszystko jest możliwe - prognozował szkoleniowiec.
W przyszłym sezonie także trzeba zagrać w pucharach
Mistrz Polski w ekstraklasie zajmuje trzecie miejsce. Do drugiej Legii traci siedem punktów, a do lidera Rakowa aż szesnaście oczek. W tym roku niespodziewanie przegrał z Zagłębiem u siebie i ze Śląskiem na wyjeździe. Przed konfrontacją z Djurgarden rozbił Lechię Gdańsk. - Lech ma momenty, gdy gra bardzo dobrze, ale też takie, gdy zawodzi - tłumaczył szkoleniowiec. - Dwie porażki z rzędu w lidze nie przystoi takiemu zespołowi, który ma walczyć o mistrzostwo Polski. Oczywiście ważne jest to, co się robi w pucharach, ale ważniejsze jest to, aby w przyszłym sezonie także w nich zagrać. I to nie tylko na poziomie Ligi Konferencji, ale Ligi Europy czy powalczyć o Ligę Mistrzów. Uważam, że Lech ma duże szanse na to, aby pokonać Szwedów. W żaden sposób nie można ich lekceważyć. To kolejna runda, która przybliża do grania o wszystko. Wiele się może zdarzyć po pokonaniu Szwedów w Lidze Konferencji - przekonywał trener Magiera w programie "PKO Bank Polski Ekstraklasa Raport".