Trudno jednoznacznie ocenić sezon w wykonaniu Legii Warszawa, prowadzonej przez Feio. Z jednej strony wygrany Puchar Polski sprawia, że „Wojskowi” zagrają w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Ale z drugiej stronie brak mistrzostwa Polski w Legii jest zawsze porażką. Legia zorganizowała spotkanie z mediami, na którym szefostwo klubu podzieliło się swoimi spostrzeżeniami na ważne tematy związane z klubem.
- Na pewno Goncalo będzie pierwszy wiedział o naszej decyzji, usłyszy ją od Michała Żewłakowa – mówi wiceprezes klubu Marcin Herra. - Mamy sezon do 24 maja i to jest okno, w którym ta decyzja zapadnie. Spędziłem bardzo dużo godzin pracując z Goncalo, mamy wszystkie aspekty, które dzisiaj nam pozwalają to przeanalizować – dodaje.
Kluczową rolę przy podejmowaniu decyzji będzie miał dyrektor sportowy Michał Żewłakow. I wygląda na to, że on swoje zdanie na temat Feio ma już sprecyzowane.
Rafał Augustyniak o sezonie Legii w lidze. "Nie to sobie zakładaliśmy"
- Bez względu na to, w którym kierunku potoczą się rozmowy z trenerem, on się dowie pierwszy – deklaruje Żewłakow. - I będziemy rozmawiać z osobą, z którą on wskaże. Będę chciał się dowiedzieć, czy Jorge Mendes jest osobą, która pracuje dla Goncalo za granicą. Ale pewnie będę chciał rozmawiać z trenerem bezpośrednio. Najpierw pójdę do Goncalo, a potem otrzymam od niego instrukcję co dalej – zaznacza Żewłakow i dodaje. - Jeśli chodzi o sprawę trenera, mam swoje zdanie, przedstawiam ją zarządowi, ale decyzja to finalny produkt moich informacji i stanowiska zarządu. Gdyby to zależało to tylko ode mnie, to decyzja byłaby po meczu wyjazdowym z Cracovią. Nie jestem jednak osobą, która to wszystko sama ustala – informuje.
Abstrahując od zbliżającej się decyzji w sprawie przyszłości trenera, Michał Żewłakow pokusił się o analizę plusów i minusów trenera Goncalo Feio.
- Bardzo lubię jego podejście do przeciwnika. Bez względu na to, z kim gramy, to on zawsze chce wygrać. To jest człowiek, który poświęca się drużynie. Ma tez dobre kontakty z piłkarzami. Są jednak sytuacje, w których potrzeba trochę chłodnej głowy, dyplomacji i spokoju. Czasem nie trzeba się ścigać, żeby w każdym aspekcie być najlepszym – zaznacza Żewłakow.
Słodko-gorzkie wspomnienia Frana Tudora z Kielc. Gwiazdor Rakowa odkupi winy?