Spis treści
- Adam Zrelak wróci na mecz z Lechem?
- Najlepszy strzelec GKS-u poza grą? Zagadka nietypowej kontuzji
- Klauzula strachu eliminuje Filipa Szymczaka
- Plan awaryjny Góraka. „Coś mi świta!”
Dotyczy on siły ognia katowickiej drużyny, której… po prostu może w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy zabraknąć. Od wielu miesięcy po operacji stawu skokowego (doznał jej w jesiennym meczu z Cracovią) rehabilituje się Adam Zrelak. W zasadzie lada chwila powinien być gotów do pojawienia się w grze o punkty, ale…
Adam Zrelak wróci na mecz z Lechem?
- Jest w procesie treningowym, ale jeszcze badania mają potwierdzić, że nie ma u niego żadnych deficytów – tłumaczy Rafał Górak, który jeszcze nie ma pewności, czy będzie mógł skorzystać z doświadczonego Słowaka. - Jeśli wynik badań będzie pozytywny, dam mu szansę – zapowiada, zastrzegając wszakże: - Na pewno nie nie jest w stanie zagrać pełnych 90 minut.
Najlepszy strzelec GKS-u poza grą? Zagadka nietypowej kontuzji
Niewiadomą jest także sytuacja Sebastiana Bergiera – najskuteczniejszego w katowickiej ekipie, walczącego także o miano najlepszego rodzimego snajpera w ekstraklasie. Zabrakło go w poprzednim meczu katowiczan z Cracovią, za sprawą raczej nietypowej kontuzji. I nie ma pewności, że będzie mógł pojawić się na murawie w niedzielę.
- Złamał piąta kość śródręcza, w tym tygodniu będzie ona diagnozowana. Zobaczymy, czy będzie mieć możliwość zagrać z miękkim opatrunkiem – tak o Bergierze, któremu rękę trzeba było wsadzić w gips, mówił na konferencji po niedzielnym spotkaniu opiekun GKS-u.
Klauzula strachu eliminuje Filipa Szymczaka
W kadrze katowickiego beniaminka jest jeszcze jeden napastnik. Filip Szymczak na Bukową wypożyczony został tuż przed startem rundy wiosennej właśnie z poznańskiego Lecha, do którego wrócić ma po zakończeniu sezonu. W tym kontekście można zrozumieć tzw. klauzulę strachu – czyli zapis w umowie wypożyczenia, de facto uniemożliwiający piłkarzowi grę przeciwko „macierzystemu” klubowi.
Plan awaryjny Góraka. „Coś mi świta!”
Reasumując: w niedzielne popołudnie, w starciu z kandydatem do mistrzostwa kraju, katowiczanom braknąć może „armat”! - Musimy mieć plan awaryjny – mówi więc Górak. I… zapewnia, że już go ma. - Wychodziliśmy niejednokrotnie z takich opresji. Tym razem też mi już coś bardzo mocno świta w głowie. I chyba mam pomysł na to, kto zagra w przodzie – uśmiecha się tajemniczo opiekun GieKSy, nie zdradzając publicznie swego pomysłu.
Początek meczu GKS – Lech Poznań w ramach 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy w niedzielę o godz. 17.30 na Arenie Katowice. Transmisja w Canal+ Premium, TVP Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ Sport 4K Ultra HD.
