Legia Warszawa rozbiła 5:1 Piast Gliwice w niedzielnym meczu 19. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Nemanja Nikolić, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a także zanotował asystę przy trafieniu Miroslava Radovicia. Być może były to jego ostatnie gole w barwach mistrza Polski, ponieważ po zakończeniu spotkania ogłosił, że zimą opuszcza zespół, aby spróbować nowych wyzwań w karierze.
- Tak, odchodzę z Legii. Nie powiem, gdzie się przenoszę. Za kilka dni wszystko będzie jasne. Wydaje mi się, że zostawiam po sobie dobry ślad. Razem z chłopakami stworzyliśmy coś wielkiego. Będę grał na maksymalnym zaangażowaniu do samego końca. Jestem profesjonalistą. Chcę spróbować jednak czegoś nowego. Kiedy przychodziłem do Warszawy, nikt nie mógł się spodziewać, co osiągniemy. Poznałem fantastycznych ludzi, którzy zostali moimi przyjaciółmi. Jestem dumny, że byłem częścią tej drużyny. Nie potrafię opisać obecnie swoich uczyć. Brakuję mi słów - powiedział cytowany przez portal legia.net.
Król strzelców poprzedniego sezonu zapewnił, że w ostatnim meczu przeciwko Górnikowi Łęczna, który zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę przy Łazienkowskiej da z siebie wszystko. - Mamy jeszcze jeden mecz przed sobą. Jestem profesjonalistą. Chcę pomóc drużynie. W meczu z Piastem pokazałem, że nie zamierzam odpuszczać. W mojej głowie kołaczą się jednak różne myśli. Muszę sobie z nimi poradzić, a nie jest to łatwe - dodaje. W poprzednim sezonie napastnik strzelił 55 goli w 36 meczach. Wraz z Legią zdobył mistrzostwo i Puchar Polski, a z reprezentacją Węgier pojechał na mistrzostwa Europy we Francji. To m.in. jego trafienia w eliminacjach Ligi Mistrzów zadecydowały o tym, że stołeczny klub awansował do tych elitarnych rozgrywek, lecz w nich użądlił tylko raz, przeciwko Borussii w Dortmundzie.
@JakubRzezniczak @MaciejWandzel @SushiTomek @LegiaWarszawa ja tam jeszcze z nikim nic nie ustaliłem...i łatwo nie odpuszcze
— B(L)1916 (@BL_1916) 11 grudnia 2016