"Super Express": - Przymierzasz już koronę króla strzelców Ekstraklasy?
NemanjaNikolić: - Bardzo bym tego chciał. W ubiegłym sezonie strzeliłem dla Videotonu 21 bramek i to był mój najwyższy wynik. Teraz mam ich 19, dlatego to moja najlepsza runda w życiu. Dużo od siebie wymagam i chcę strzelać w każdym meczu.
- Na przykład w niedzielę z Wisłą?
- Te mecze są jak derby, zawsze trudno się w nich gra. Uważam jednak, że ten mecz przychodzi w odpowiednim momencie. Jesteśmy w dobrej formie i jeżeli zagramy tak jak z Górnikiem, to będę spokojny o wynik.
Zobacz: Ekstraklasa: Nemanja Nikolić pogrążył Górnika Łęczna. Pogoń Szczecin wygrała rzutem na taśmę
- Jak się czujesz w Warszawie?
- To fantastyczne miasto, szybko się tu zadomowiłem. Mam długi kontrakt z Legią i choć w futbolu nie można wykluczyć niczego, mam nadzieję, że nic się nie zmieni. Strzelam bramki i jestem szczęśliwy, a skoro tak jest, to nie mam powodu, by myśleć o jakiejkolwiek zmianie.
- Bardzo ucieszyła was porażka Piasta z Górnikiem Zabrze (2:5)?
- Skoro chcemy być mistrzami, to jasne, że nas to cieszy. Piast to dobry zespół, grają świetnie z kontrataku i mają kreatywnych zawodników. Jednak skupiamy się głównie na sobie, bo do końca sezonu jeszcze wiele się może wydarzyć.
- Z kim lepiej ci się współpracuje, z Dudą czy Prijoviciem?
- Obaj są świetnymi zawodnikami. Ondrej ma umiejętności przewyższające polską ligę. Prijo to mój najbliższy przyjaciel w zespole, wielki profesjonalista. Obaj to najwyższa klasa w Polsce.