Niemcy oburzyli się na Lukasa Podolskiego. Ten ostro odpowiedział
Lukas Podolski to gwiazda piłki nożnej światowej klasy. Ma za sobą wielką karierę, w trakcie której grał m.in. w Bayernie Monachium i Arsenalu, a także zdobył z Niemcami mistrzostwo świata, ale od lipca 2021 r. występuje w Górniku Zabrze. Taki scenariusz zapowiadał już lata temu, a słowa dotrzymał pod koniec kariery. Popularny "Poldi" szykuje się już powoli do przejścia na sportową emeryturę, choć jego kontrakt z Górnikiem obowiązuje do czerwca przyszłego roku. Poza występami w Ekstraklasie ma jednak inne ważne sprawy, zwłaszcza te biznesowe. Od kilku lat Podolski jest m.in. współwłaścicielem kebaba, który ma blisko 30 punktów w całych Niemczech. Większość z nich jest zlokalizowana w Kolonii, z którą jest związany od małego. Jego knajpa szturmem podbija niemiecki rynek, jednak ostatnio stała się zalążkiem sprzeczki piłkarza z niemieckimi kibicami.
Podolski nie zamierzał milczeć na krytykę Niemców
Ostatnio Podolski był gościem znanych niemieckich youtuberów - Saschy Hellingera i Montany Blacka. Wraz z nimi przeprowadził transmisję na żywo, podczas której niespodziewanie wytknięto mu temat zbyt wysokich cen kebaba. Jeden z widzów zwrócił uwagę na drożyznę - kebab piłkarza kosztuje blisko 8 euro, podczas gdy w innych miejscach ta cena waha się od 6 do 7,5 euro. "Poldi" mocno odpowiedział na tę krytykę. - Ile kosztuje margherita, gdy idziesz do pizzerii? Prawie 10 euro, a przynajmniej tyle samo. Masz ciasto, sos pomidorowy i trochę sera - wypalił, cytowany przez portal tz.de.
Zdaniem Podolskiego kebaby i tak są w sumie zbyt tanie. - Myślę, że kebaby wciąż są zbyt tanie. Powinny być droższe. Ceny wzrosły wszędzie - dodał podczas transmisji na żywo, choć nie zapowiedział podniesienia cen w swoim lokalu. Niemiecki serwis, który poruszył ten temat, zauważył, że ceny tego dania rosną w całych Niemczech i skończyły się czasy, gdy można było się posilić za 3,5 euro. Zaznaczono też, że kebab Podolskiego znacząco podniósł ceny w ciągu ostatnich dwóch lat.