Ta saga trwała kilka tygodni. Jarosław Niezgoda w Portland Timbers to był najdłuższy serial transferowy tej zimy. Najpierw zawodnik Legii wyleciał na testy medyczne, ale szybko okazało się, że to nie będzie formalność. Amerykanie doszli do wniosku, że polski napastnik potrzebuje drugiego zabiegu ablacji i jego wykonanie wzięli na siebie. Od momentu wyjazdu Niezgody do USA do ogłoszenia jego transferu minęło kilkadziesiąt dni, ale Amerykanów można pochwalić za cierpliwość i dobre podejście do zawodnika. Być może w takiej sytuacji niejeden klub by się wycofał z umowy, ale nie Portland.
Sprawa została doprowadzona do szczęśliwego końca i niedługo były napastnik Legii zadebiutuje w nowych barwach. W pierwszej kolejce jeszcze nie wystąpił, ponieważ ma kontuzję kolana. Portland zaliczyło rozczarowujący wynik, przegrywając z Minnesotą 1:3. Niezgoda na pewno wzmocni siłę ognia Portland, naszym zdaniem może powalczyć o koronę króla strzelców MLS.
A ile Legia zarobi na Niezgodzie? Przy okazji tego transferu najczęściej pojawiała się kwota około 5 milionów dolarów (w sumie). Do "Super Expressu" dotarły informacje jak to dokładnie ma wyglądać: otóż z naszych ustaleń wynika, że kwota transferu to 3,6 miliona dolarów podstawy i 1,6 miliona dolarów w bonusach. Ale... łatwo osiągalnych, dlatego ostatecznie transakcja powinna oscylować wokół 5,2 miliona dolarów. To jednak nie wszystko, bo Legia zapewniła sobie procent od kolejnego transferu tego piłkarza.
Niezgoda wciąż czeka na debiut w MLS. "SE" ustalił ile dokładnie dostanie za niego Legia
Ten transfer, z różnych względów, wzbudzał bardzo duże zainteresowanie. A dokładniej jego finansowe szczegóły. Chodzi oczywiście o przejście Jarosława Niezgody (25 l.) z Legii Warszawa do Portland Timbers. W przestrzeni publicznej krążyły bardzo różne kwoty, ale w końcu dotarły do nas informacje jakie pieniądze trafią na konto warszawskiego klubu.