Kosowski apeluje o spokój
W tym sezonie Podbeskidzie spisuje się fatalnie w I lidze. Po rundzie jesiennej zespół jest w strefie spadkowej. Zajmuje 17. miejsce. Jeśli nie otrząśnie się w rundzie rewanżowej, to w nowej edycji przyjdzie tej drużynie występować już w drugiej lidze. Są pierwsze roszady, aby to zmienić. Do klubu dołączył duet byłych kadrowiczów, którzy z Wisłą Kraków świętowali przed laty mistrzostwo Polski. Kamil Kosowski został doradcą zarządu, a Marcin Kuźba dyrektorem sportowym. Zastąpili Sławomira Cienciałę (dyrektor) i Marka Sokołowskiego (menedżer). - Apeluję o spokój - powiedział Kamil Kosowski podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP. - Jesteśmy na początku drogi. Zaczynamy mocno działać. Jestem przekonany, że przydałaby się nam taka pozytywna energia - wyznał były pomocnik kadry.
Śląsk liderem ekstraklasy, sięgnie po mistrzostwo? "Dla tuzów ligi to policzek"
Transfery mają być wzmocnieniem
Klub chciałby zająć na koniec sezonu minimum 10. pozycję. Ważne będą zimowe transfery. Kosowski chciałby, aby nowe nabytki były wzmocnieniem zespołu. - Na pewno będzie to środkowy obrońca, jeden albo dwóch środkowych pomocników oraz napastnik. To są priorytety - tłumaczył Marcin Kuźba, cytowany przez PAP, odpowiadając na pytanie o przyszłe transfery.
Były kadrowicz o szansach Legii na tytuł. Konkretna analiza, jest też o awansie w pucharach