Zawodnicy ze Szczecina przechodzili rutynową kontrolę medyczną. Lekarze dopatrzyli się nieprawidłowości w wynikach badań Frączczaka. Kapitan Pogoni musiał przejść dodatkową diagnostykę, która wykazała zmiany w przysadce mózgowej. Nie da się jej usunąć w inny sposób, aniżeli poprzez zabieg chirurgiczny.
- Wyniki badań krwi okazały się na tyle niepokojące, że piłkarz przeszedł dodatkowa diagnostykę. Na szczęście nie jest to nowotwór złośliwy i życiu Frączczaka nie zagraża niebezpieczeństwo. Między innymi dlatego, że zmianę udało się wykryć na bardzo wczesnym etapie - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Frączczak jest piłkarzem Pogoni od 8 lat, od czasu gdy klub występował jeszcze w I lidze. W Ekstraklasie rozegrał 200 meczów i strzelił 47 goli. W tym sezonie wystąpił we wszystkich siedmiu meczach. - Adam wielokrotnie poświęcał się dla Pogoni i bardzo go za to szanujemy. Teraz jednak musi skupić się na sobie i swoim zdrowiu. Czekamy na jego powrót na boisko, bo bardzo liczymy na naszego kapitana - mówił prezes Pogoni, Jarosław Mroczek cytowany przez portal pogonszczecin.pl. Przerwa Frączczaka może potrwać nawet do końca roku kalendarzowego.