Legia Warszawa – Lech Poznań

i

Autor: Łukasz Grochala / CYFRASPORT Henning Berg podczas meczu Legia Warszawa – Lech Poznań

Piotr Włodarczyk: Henning Berg myślał, że Ekstraklasę można potraktować po macoszemu

2015-06-05 11:04

W niedzielę zostanie rozegrana ostatnia 37. kolejka Ekstraklasy. Legia Warszawa traci 3 punkty do prowadzącego w tabeli Lecha Poznań i ma matematyczne szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. - Ostateczne rozstrzygnięcie co prawda jeszcze nie zapadło, ale wszystko wskazuje na to, że sytuacja na dwóch pierwszych miejscach w tabeli się nie zmieni - mówi były napastnik stołecznego zespołu, Piotr Włodarczyk.

Legia Warszawa po środowym remisie 0:0 z Lechią Gdańsk znacznie skomplikowała sobie sytuację przed ostatnią kolejką. Przed niedzielną serią gier traci już trzy punkty do prowadzącego Lecha Poznań, który rozgromił 6:1 Górnika Zabrze.

Teoretycznie stołeczny zespół nadal ma szansę na obronę tytułu, ale "Kolejorz musiałby przegrać z Wisłą Kraków, a "Wojskowi" potrzebują wygranej z zespołem z Zabrza. Czy taki plan bierze pod uwagę były napastnik Legii Warszawa?

- Nie. Ostateczne rozstrzygnięcie co prawda jeszcze nie zapadło, ale wszystko wskazuje na to, że sytuacja na dwóch pierwszych miejscach w tabeli się nie zmieni. Legia przeciwko Lechii zaprezentowała się bardzo słabo. Nawet jeśli w niedzielę wzniesie się na swoje wyżyny i wygra wysoko z Górnikiem Zabrze, to nie uważam, żeby Lech mógł przegrać u siebie z Wisłą - mówi w rozmowie z legia.sport.pl, Piotr Włodarczyk.

Zobacz: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa. Henning Berg: Zrobimy, co możemy, ale to Lech jest bliżej tytułu

Popularny wśród kibiców "Nędza" uważa, że Henninga Berga zgubiło przekonanie, że mimo wszystko jego zespół i tak wywalczy tytuł najlepszej drużyny w kraju.

- Kiedy patrzyłem na tę drużynę jesienią w europejskich pucharach, to widziałem determinację, pomysł i taktyczną dyscyplinę. Wiosną to gdzieś uleciało. Za ten stan rzeczy najmniej winiłbym piłkarzy. Oczywiście, to oni biegają po boisku, ale rolą trenera jest utrzymywanie pełnej koncentracji i motywacji w chwili, gdy zespół osiąga bardzo dobre wyniki. Tego w Legii zabrakło. Berg uważał, że przy dobrej grze w Lidze Europy ekstraklasę może potraktować trochę po macoszemu. Widzimy, jakie są tego efekty - dodaje.

Czytaj: Dominik Furman o ostatnim meczu z Górnikiem: Wyjdziemy na boisko zapier.....

Były napastnik stołecznego zespołu nie potrafił dokładnie powiedzieć, czy Norweg powinien odejść w przypadku braku obrony mistrzowskiego tytułu.

- Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Za zatrzymaniem i zwolnieniem Norwega przemawia bardzo podobna liczba argumentów. Z jednej strony doskonale zaprezentował się w europejskich pucharach i poukładał tę drużynę, ale z drugiej nie podobała mi się ta rotacja, brak stabilizacji i zlekceważenie naszej rodzimej ligi. Berg z własnej winy przegrał mistrzostwo Polski, dlatego teraz przed właścicielami klubu bardzo trudna decyzja - powiedział Piotr Włodarczyk.

Najnowsze