Jagiełło pochodzi ze stolicy. Jest wychowankiem Legii wypożyczonym do zespołu "Górali". Choć w spotkaniu z liderem wszedł na boisko w 63. minucie, to jednak zdążył wypracować sobie trzy bramkowe okazje. Jedną z nich zamienił na gola.
Przeczytaj: Wojciech Szczęsny: Jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być
- Jestem bardzo zadowolony, bo wygraliśmy - mówi Jagiełło cytowany przez oficjalną stronę klubu. - Nie celebrowałem tego trafienia, bo wychowałem się w Legii, która zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Czy zimą wrócę do Legii? Nie myślę o tym, bo mam przed sobą mecze w Podbeskidziu - ucina temat bohater Podbeskidzia.
Legia najbliższe spotkanie z Ruchem (4.12) rozegra bez udziału widzów. To efekt decyzji wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego, który zamknął obiekt przy Łazienkowskiej (kara za odpalenie rac podczas meczu z Pogonią).