Polscy sędziowie z zarzutami o przyjmowanie łapówek. Afera korupcyjna wraca?

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie procederu korupcji w rozgrywkach organizowanych przez Małopolski Związek Piłki Nożnej w podokręgu wadowickim. Do zdarzeń miało dojść trzy lata temu, podczas rundy wiosennej sezonu 2015/2016. Jak informuje blog Piłkarska Mafia, do tej pory zarzuty przedstawiono trzem arbitrom.

W aferę zamieszane mają być także trzy inne osoby, które miały składać arbitrom różne propozycje. Podejrzani mężczyźni mają od 27 do 48 lat i w większości pochodzą z Kalwarii Zebrzydowskiej. Wszyscy złożyli wyjaśnienia w tej sprawie, a głos zabrał także Polski Związek Piłki Nożnej.

- Jestem zaskoczony, że MZPN, jeżeli był świadom postawienia zarzutów to nie poinformował mnie o tym szybko. Będę się dowiadywał, czy MZPN wiedział i czy ci podejrzani sędziowie zostali zawieszeni - dodaje Adam Gilarski, rzecznik dyscyplinarny PZPN w rozmowie z blogiem Piłkarska Mafia. Wynika to z tego, że jedyną osobą, która jest uprawniona do prowadzenia postępowań wyjaśniających i dyscyplinarnych wewnątrz związku jest właśnie on.

Afera korupcyjna w polskiej piłce wydaje się być już przeszłością. Statystyki były jednak przerażające. Zarzuty postawiono ponad 500 osobom, skazano 456, a liczba ustawionych spotkań opiewa na ponad 630! Najsłynniejszą osobą umoczoną w skandal był Ryszard F., ps. "Fryzjer".