Mariusz Złotek

i

Autor: Cyfra Sport/ Archiwum prywatne Mariusz Złotek

Polski sędzia stoczył POTWORNĄ walkę z koronawirusem. PRZERAŻAJĄCE szczegóły choroby

2020-10-28 15:45

Druga fala pandemii koronawirusa w Polsce jest zdecydowanie gorsza niż to, co działo się na początku roku. Właściwie każdy jest narażony na zarażenie się niebezpiecznym patogenem. Choroby nie uniknął również polski sędzia Mariusz Złotek. Arbiter sędziujący spotkania w PKO Ekstraklasie opowiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty WP o konsekwencjach choroby i o jej ciężkim przebiegu.

Kilkanaście tysięcy nowych przypadków zarażenia koronawirusem odnotowuje się w Polsce każdego dnia. Pandemia wymknęła się już spod kontroli i każdy musi zadbać o własne bezpieczeństwo. Najgorsze jest jednak to, że większość osób przechodzi chorobę bezobjawowo i nawet nie zdaje sobie sprawy, że czując się dobrze, może zarażać kolejne osoby. A te mogą już mieć poważne objawy, które mogą prowadzić nawet do śmierci. Na ciężki przebieg choroby narażone są również wysportowane osoby.

PÓŁNAGIE ZDJĘCIE gwiazdy Legii z dwiema kobietami naraz! Ale się SKOMPROMITOWAŁ!

Dorota Gardias: Miałam koronawirusa, sąsiedzi omijają mnie szerokim łukiem.

Przykładem na to jest Mariusz Złotek. Polski sędzia na kilka tygodni zniknął z boiska, a powodem tego był właśnie koronawirus. W rozmowie z portalem SportoweFakty WP Złotek zdradził, że chorobę przechodził bardzo ciężko. - Przeszedłem chorobę bardzo ciężko. Gorączka 39 stopni utrzymywała mi się przez dziesięć dni. Brałem bardzo dużo leków na jej zbicie, około 60 tabletek, ale nie pomagało - wyjawił arbiter.

Wielki CIOS dla FC Barcelona może stać się faktem. STRASZNE konsekwencje niemal pewne

- Było to bardzo uciążliwe, ciężko było funkcjonować. Totalny brak sił. Każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny, stawał się olbrzymim wyzwaniem. Schudłem 7 kilogramów - zdradził Złotek. Sędzia zdradził również, że we znaki dał się przede wszystkim ostry kaszel, a jego napady trwały niekiedy po kilka, kilkanaście minut. Złotek zaraził się prawdopodobnie na meczu 1. ligi Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź. Trzech innych sędziów biorących udział w tym spotkaniu również było zarażonych.

Najnowsze