Jeśli masz takiego maestro...
W pierwszej połowie Serb wyskoczył najwyżej na polu karnym i uderzeniem piłki głową zaskoczył bramkarza Warty. To dla Pankova druga bramka w sezonie. W tej sytuacji asystę zaliczył kapitan Josue, który dośrodkował z rzutu rożnego. Legia już jest pewna miejsca na podium i występów w el. Ligi Konferencji. Sezon zakończy meczem w stolicy z Zagłębiem Lubin. - W tym ostatnim meczu musimy przygotować się do następnego sezonu, żeby przywrócić Legię na szczyt - powiedział Radovan Pankov w rozmowie z Canal+ Sport. - Co do mojego gola: jeśli masz takiego maestro jak Josue, to czasami wystarczy dołożyć głowę i mieć trochę szczęścia, żeby zdobyć bramkę. To nie tylko w moim przypadku, bo może to zrobić każdy z obrony i ataku. Zaczynamy być groźni ze stałych fragmentów. Może nie zdobywamy jeszcze wielu bramek, ale z meczu na mecz jesteśmy coraz bliżej - tłumaczył.
Jest niesamowitym zawodnikiem
Serbski obrońca odniósł się także do rozstania z kapitanem Josue, który odejdzie z Legii po zakończeniu rozgrywek. Władze stołecznej drużyny nie przedłużyły umowy z Portugalczykiem. - Chciałbym podziękować Josue - wyznał Pankov w rozmowie w Canal+ Sport. - Spotkałem go tutaj dziesięć miesięcy temu. Jest niesamowitym zawodnikiem. Jestem smutny, że osoba o jego umiejętnościach i charakterze opuszcza ten klub - wyznał obrońca Legii.