Ugo Ukah

i

Autor: CYFRASPORT Ugo Ukah

Rasiści z Białegostoku opluli czarnoskórego Ugo Ukaha!

2012-10-01 16:13

Tacy ludzie nie powinni mieć wstępu na stadiony! Kilku pseudokibiców Jagiellonii Białystok po meczu z Pogonią Szczecin (1:1) opluło i zwyzywało piłkarza swojego zespołu Ugochukwu Ukaha (28 l.). Tylko dlatego, że jest czarnoskóry. - Nie zostawimy tak tej sprawy - obiecuje "Super Expressowi" Cezary Kulesza, prezes Jagi.

Przed sezonem Ukah przeniósł się do Jagiellonii z Widzewa. W pierwszym meczu zniesiono go z boiska już po 10 minutach, bo złamał rękę. Na szczęście rehabilitacja szybko postępowała i Nigeryjczyk z włoskim paszportem był gotowy na starcie z Pogonią. Nie był jednak gotowy na to, co spotkało go po meczu ze strony chuliganów, którzy przyjechali z Białegostoku.

Jagiellonia na kilkadziesiąt sekund przed końcem wywalczyła punkt, więc szczęśliwi zawodnicy udali się do kibiców, by podziękować za doping i przybić z każdym "piątkę". Atmosfera była świetna, dopóki kilku idiotów nie postanowiło ukarać Ukaha za to, że ma inny kolor skóry.

Piłkarz został opluty, nasłuchał się także rasistowskich epitetów. Działacze Jagiellonii przyznają, że Ugo jest wstrząśnięty tym, jak został potraktowany przez kibiców własnej drużyny.

"W związku z incydentem rasistowskim skierowanym w kierunku naszego zawodnika Ugo Ukaha przez osoby mieniące się kibicami Jagiellonii Białystok, zarząd klubu informuje, iż stanowczo odcina się od tego typu zachowań... Wyrażamy głęboki żal, iż przykrość, jakiej doświadczył Ugo wynikła z zachowania "kibiców" z Białegostoku.

Zarząd klubu solidaryzuje się z zawodnikiem, wspiera go i pragnie podziękować za dzisiejszy występ w meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Jesteśmy z Tobą Ugo!" - napisali szefowie Jagi w oświadczeniu.

- Nie zostawimy tego bez reakcji - mówi "SE" prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.

- Winni muszą się przygotować na surowe kary. Są nagrania z tego zajścia. Sprawą zajmie się policja, a za publiczne znieważenie osoby innej rasy grozi wyrok do trzech lat więzienia. Również na dzisiejszym posiedzeniu zarządu poruszymy tę sprawę.

Najnowsze