Ricardo Sa Pinto

i

Autor: Cyfra Sport Ricardo Sa Pinto

Obieżyświat

Ricardo Sa Pinto znalazł nowy klub. Aż trudno uwierzyć, która to praca od zwolnienia z Legii

2023-06-08 20:06

Ricardo Sa Pinto wciąż szuka szczęścia jako trener. W kwietniu 2019 roku rozstał się z Legią Warszawa po kilku burzliwych miesiącach pracy przy Łazienkowskiej, a teraz jego zadaniem będzie odzyskanie mistrzostwa Cypru dla APOEL Nikozja. To już jego szósty klub, odkąd opuścił ze stolicy Polski. To właśnie sezon 2018/19 był ostatnim, który APOEL kończył jako mistrz kraju. Portugalczyk podpisał roczny kontrakt.

Choć Legia pod jego wodzą potrafiła grać dobrze i bardzo skutecznie, to Ricardo Sa Pinto nie dokończył nawet sezonu, w którym został zatrudniony przez Dariusza Mioduskiego. Pod koniec kwietnia 2019 zastąpił go Aleksandar Vuković. Portugalczyk jednak nie narzekał na brak ofert i od tego czasu pracował w SC Braga, Vasco da Gama, Gaziantepsporze, Moreirense i irańskim Esteghlal FC. APOEL Nikozja będzie więc jego szósty klubem, odkąd opuścił Legię.

Córka napisała specjalny list do Kamila Grosickiego. Po jego przeczytaniu łzy płyną po policzkach

Ricardo Sa Pinto mógł zostać w Iranie, ale postanowił nie przedłużać kontraktu z Esteghlalem Teheran. Portugalczyk opuścił Iran jako zwycięzca Superpucharu Iranu i finalista Pucharu Iranu. Klub z Nikozji podpisał z nim kontrakt do końca czerwca przyszłego roku. W oficjalnym komunikacie do kibiców APOEL-u zadeklarował, że prowadzony przez niego zespół wróci na zwycięską ścieżkę i stworzy nową historię. APOEL nie wygrał ligi od sezonu 2018/19, w zeszłym najlepszy okazał się Aris Limassol, w którym grają Mariusz Stępiński i Karol Struski. APOEL był drugi ze stratą trzech punktów. Wicemistrzostwo zapewniło mu udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.

Sa Pinto w Polsce, do samego początku, dał się poznać jako człowiek z ostrym charakterem. Gdy odchodził z Legii, to był skłócony ze sztabem, kilkoma piłkarzami, a nawet kibicami. Zapewne mający świadomość temperamentu Sa Pinto Cypryjczycy zabezpieczyli się, oferując mu tylko roczny kontrakt.

Jerzy Dudek przed finałem Ligi Mistrzów. „Manchester City jest w takim gazie, że…”

Tomasz Kędziora o zgrupowaniu reprezentacji Polski
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze