Choć Legia pod jego wodzą potrafiła grać dobrze i bardzo skutecznie, to Ricardo Sa Pinto nie dokończył nawet sezonu, w którym został zatrudniony przez Dariusza Mioduskiego. Pod koniec kwietnia 2019 zastąpił go Aleksandar Vuković. Portugalczyk jednak nie narzekał na brak ofert i od tego czasu pracował w SC Braga, Vasco da Gama, Gaziantepsporze, Moreirense i irańskim Esteghlal FC. APOEL Nikozja będzie więc jego szósty klubem, odkąd opuścił Legię.
Córka napisała specjalny list do Kamila Grosickiego. Po jego przeczytaniu łzy płyną po policzkach
Ricardo Sa Pinto mógł zostać w Iranie, ale postanowił nie przedłużać kontraktu z Esteghlalem Teheran. Portugalczyk opuścił Iran jako zwycięzca Superpucharu Iranu i finalista Pucharu Iranu. Klub z Nikozji podpisał z nim kontrakt do końca czerwca przyszłego roku. W oficjalnym komunikacie do kibiców APOEL-u zadeklarował, że prowadzony przez niego zespół wróci na zwycięską ścieżkę i stworzy nową historię. APOEL nie wygrał ligi od sezonu 2018/19, w zeszłym najlepszy okazał się Aris Limassol, w którym grają Mariusz Stępiński i Karol Struski. APOEL był drugi ze stratą trzech punktów. Wicemistrzostwo zapewniło mu udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
Sa Pinto w Polsce, do samego początku, dał się poznać jako człowiek z ostrym charakterem. Gdy odchodził z Legii, to był skłócony ze sztabem, kilkoma piłkarzami, a nawet kibicami. Zapewne mający świadomość temperamentu Sa Pinto Cypryjczycy zabezpieczyli się, oferując mu tylko roczny kontrakt.
Jerzy Dudek przed finałem Ligi Mistrzów. „Manchester City jest w takim gazie, że…”