Najbardziej zagorzali kibice zarzucili dziewczynie profanację barw klubowych, ponieważ pozuje częściowo rozebrana. "Ona nawet nie wie, co to barwy klubowe" - podsumował jeden z kibiców na forum.
- Zrobiło mi się przykro, gdy usłyszałam takie zarzuty, moim zdaniem nie pokazałam więcej niż kobiety w bikini na plaży - mówi "SE" Kasia Spychała. - Taka była koncepcja sesji, daleko tu do braku poszanowania klubowych barw. Spadło na mnie dużo krytyki i nieuzasadnione obelgi - tłumaczy wicemiss Śląska.
Byli Piłkarze GKS Bełchatów ZDEMOLOWALI auto Patrykowi Rachwałowi? [ZDJĘCIA]
Kolejny zarzut w stosunku do modelki dotyczy jej udziału w akcji promocyjnej... Górnika Zabrze przed kilkoma laty. Kibice są wściekli, że wspierała największego wroga.
- Faktycznie, jednorazowo, w zastępstwie koleżanki, pracowałam dla Górnika. Nie występowałam w roli kibica, a jedynie obsługiwałam wydarzenie sportowe organizowane przez Górnika Zabrze. Jestem modelką, to po prostu moja praca. Ale gdybym wiedziała, że teraz będzie z tego takie zamieszanie, nigdy bym się na to nie zgodziła - podkreśla Kasia, która jest fanką Ruchu. - Mój prawujek, Gerard Wodarz, był piłkarzem niebieskich, to dla mojej rodziny wielka duma. Choć trochę boję się reakcji kibiców, to będę na meczu. Obstawiam zwycięstwo Ruchu 2:0 - kończy.