Lech był w tym spotkaniu lepszy. W pierwszej połowie najlepszą okazje zmarnował Duńczyk Bille Nielsen, który w 37. minucie obił słupek wrocławskiej bramki. W drugiej dobrze ustawiony był Dawid Kownacki, ale jej nie odczarował. Śląsk Mariusza Rumaka zawiódł. Starał się tylko Grajciar, ale był bardzo niedokładny. Delikatnie mówiąc - nie było to wielkie widowisko. Rozpoczęła je minuta ciszy dla ofiar zamachu w Nicei. Niestety, kibice Śląska nie milczeli, dalej śpiewając. Lech zatrzymał się po efektownej wygranej nad Legią w Superpucharze (4:1). Dla Śląska 0:0 to i tak dobry rezultat.
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 0:0
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Augusto, Lasza Dwali, Piotr Celeban, Paweł Zieliński, Adam Kokoszka, Filipe Goncalves (73' Ostoja Stjepanović), Łukasz Madej, Peter Grajciar (77' Mariusz Idzik), Alvarinho (89' Kamil Dankowski), Ryota Morioka.
Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Maciej Wilusz, Robert Gumny, Maciej Gajos (84' Dawid Kownacki), Abdul Aziz Tetteh, Łukasz Trałka, Dariusz Formella (89' Kamil Jóźwiak), Nicki Bille Nielsen (75' Radosław Majewski), Marcin Robak