Spis treści
- Kolega klubowy Zielińskiego i Zalewskiego z niezwykłym rekordem
- Reprezentant Polski na tropie Mchitarjana
- Zalewski: „Jestem na to gotowy”
- Kolejna minuta w Monachium - na wagę historii
- Finał Ligi Mistrzów PSG - Inter: Gdzie i kiedy oglądać transmisję?
- To historyczny wynik. Mam nadzieję, że uda się nam sięgnąć po trofeum. Bo nie ukrywam, że to moje wielkie marzenie z dziecięcych lat. Ciężko na to pracowałem – podkreślał po końcowym gwizdku półfinałowego meczu Inter - Barcelona do głębi wzruszony 31-letni Piotr Zieliński w rozmowie z Canal+. Dla niego będzie to pierwszy w karierze finał europejskiego pucharu.
Piotr Zieliński w pogoni za życiową szansą. Trzynastka przyniesie mu szczęście?
Dla młodszego od niego o osiem lat Nicoli Zalewskiego finałowy mecz o europejskie trofeum to… żadna nowość. I tu właśnie znajdujemy szczególną pozycję polskiego reprezentanta. Do tej pory – licząc od momentu stworzenia przez UEFA formatu Ligi Europy oraz Ligi Konferencji – tylko jeden zawodnik miał okazję wystąpić w finałach wszystkich trzech pucharów (doliczając Ligę Mistrzów).
Kolega klubowy Zielińskiego i Zalewskiego z niezwykłym rekordem
Tym „jedynakiem” jest… obecny kolega klubowy Zielińskiego i Zalewskiego. Henrich Mchitarjan osiem lat temu nie tylko zagrał w spotkaniu Manchester United – Ajax Amsterdam (2:0), rozstrzygającym o triumfie w Lidze Europy, ale nawet strzelił gola dla brytyjskiej drużyny. W 2022 roku, już jako piłkarz Romy, wziął udział w zwycięskim dla niej finale Ligi Konferencji z Feyenoordem (1:0). Rok później – tym razem w barwach Interu – wystąpił w starciu mediolańczyków z Manchesterem City (0:1), będącego zwieńczeniem rywalizacji w Lidze Mistrzów.
Piotr Zieliński błyśnie w finale Ligi Mistrzów? Giuseppe Bergomi tak określł rolę Polaka [ROZMOWA SE]
Reprezentant Polski na tropie Mchitarjana
Zalewski ma na koncie udział w dwóch finałach. Podobnie jak Mchitarjan, pojawił się na boisku 25 maja 2022, w meczu AS Roma – Feyenoord (1:0), wieńczącym tę edycję Ligi Konferencji (spędził na murawie 66 minut). Rok później rzymianie dotarli do finału Ligi Europy. Przegrali go rzutami karnymi z Sevillą, a polski skrzydłowy spędził na murawie pół godziny (konkretnie – całą dogrywkę).
Zalewski: „Jestem na to gotowy”
31 maja Zalewski ma szansę zaliczyć trzeci finał trzeciego europejskiego pucharu. - Nie wiem, czy wybiegnę od pierwszych minut, ale jestem na to gotowy – zadeklarował Polak w minionych dniach, oblegany przez dziennikarzy po jednym z treningów. Jednak jego występ wcale nie jest rzeczą oczywistą...
Alarm przed finałem Ligi Mistrzów! Policja reaguje. Wzmożone środki bezpieczeństwa
Nicola znalazł się w wyjściowej jedenastce mediolańczyków na wieńczące sezon Serie A spotkanie z Como (2:0). Inter nie obronił tytułu, skończył rozgrywki tuż za plecami Napoli. - Nastrój jest pozytywny, straciliśmy mistrzostwo na rzecz wielkiej drużyny, która na tytuł zasłużyła. Ale teraz mamy przed sobą mecz, który jest zbyt ważny, aby teraz patrzeć w tył – zaznaczył Zalewski, w ostatnim czasie przesunięty przez trenera Simone Inzaghiego ze skrzydła na środek pomocy.
Kolejna minuta w Monachium - na wagę historii
Czy nowa pozycja oznaczać będzie szansę pojawienia się naszego reprezentanta na murawie w Monachium? Od momentu dołączenia przez niego do Interu, mediolańczycy rozegrali sześć spotkań w Lidze Mistrzów. Polak pojawił się na boisku tylko raz – na… minutę w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu z Bayernem w Monachium.
Finał Ligi Mistrzów: dwóch Polaków o krok od historii! Czy Zieliński i Zalewski spełnią marzenia?
Z dwumeczu 1/8 finału z Feyenoordem wykluczyła go kontuzja, trzy ostatnie spotkania (rewanż z Bayernem i dwa starcia z Barceloną) oglądał z ławki. Rekord Mchitarjana wyrówna tylko wtedy, jeśli dziś wieczorem – znów w Monachium! - wejdzie na murawę choćby na minutę.
Finał Ligi Mistrzów PSG - Inter: Gdzie i kiedy oglądać transmisję?
Początek finału Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germain a Inter Mediolan na Allianz Arenie w Monachium w sobotę o godz. 21.00. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport.
Nicola Zalewski i jego włoska ukochana: Kim jest Nicol Luzardi?
